czwartek, 28 marca, 2024

Organizacja ruchu w centrum Poznania. “Czy pieszy, czy kierowca – i tak nie wie, jak się poruszać”

“Chciałem zwrócić uwagę na problem oznakowania, a właściwie jego braku, na remontowanych ulicach w centrum” – napisał do nas Użytkownik. – “Nie wiadomo, ani jak iść – ani jak jechać. Czy pieszy, czy kierowca – i tak nie wie, jak się poruszać”.

Sprawy zawodowe naszego Użytkownika zmuszają go co jakiś czas, by udał się samochodem do centrum miasta. Sporo też porusza się po tej części miasta na piechotę. I postanowił się z nami podzielić swoimi refleksjami, zaznaczając, że jest doświadczonym kierowcą, jeździ dużo i nigdy nie spowodował wypadku ani kolizji.

“Od początku tego remontu jest problem z właściwym oznakowaniem przejść i przejazdów” – pisze. – “Skrzyżowanie św. Marcina z al. Niepodległości to przez kilka miesięcy była loteria, kierowcy jeździli “na czuja”, ale jak ten pierwszy wybrał złą trasę, to za nim cała reszta przedzierała się przez wykopy. Jechałem zimą, po zmierzchu, więc myślałem, że po prostu nie zauważyłem oznakowania, dlatego następnego dnia, w dzień, wróciłem tam na piechotę i uważnie przyjrzałem się okolicy. Cóż mogę powiedzieć? W dzień też nie znalazłem znaków, w dodatku w wielu miejscach nie miałem pojęcia, jak mam przejść!”.

To nie pierwsza taka informacja od naszych Użytkowników, zwłaszcza mieszkających w tym rejonie. Na problem zwracało też uwagę Stowarzyszenie Plac Wolności. Ale jak twierdzi spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie, remont centrum jest już na ostatniej prostej. Torami na Świętym Marcinie przejechał już pierwszy pojazd, choć jeszcze nie tramwaj. Powinno więc być już trochę łatwiej? Niestety, zdaniem naszego Użytkownika w organizacji ruchu w ogóle nie daje się tego zauważyć.

“Najgorsza sytuacja jest na Ratajczaka i Towarowej, tak przynajmniej wynika z moich doświadczeń” – informuje Użytkownik. – “Idąc tam na piechotę błąkałem się między drucianymi ogrodzeniami na Świętym Marcinie, kompletnie nie wiedząc, który rząd to przejście, a który – wjazd na budowę albo pas ruchu dla samochodów. Na wysokości Zamku Cesarskiego szedłem pasem, który, jak się okazało, był dla samochodów. Do teraz nie mam pojęcia, gdzie tam wyznaczono przejście dla pieszych. Z kolei na Ratajczaka, gdzie – jeszcze – piesi poruszają się chodnikiem, musiałem ustępować z drogi samochodom, które też jechały po chodniku! A na Towarowej znów sytuacja jak na Świętym Marcinie: brak chodnika, brak oznakowania i tylko jedna możliwość przejścia: jezdnia, z lawirowaniem między studentami a samochodami, zwłaszcza ciężarówkami wyjeżdżającymi z budowy. Czy muszę dodawać, że tam też nie ma żadnego oznakowania?”.

Problem z oznakowaniem przejść i przejazdów na Świętym Marcinie, 27 Grudnia, Ratajczaka i innych ulicach objętych remontami Programu Centrum, istnieje praktycznie tak długo, jak długo prowadzone są remonty tych ulic. Niejednokrotnie dochodziło tam do sytuacji, że piesi poruszali się pasami dla zmotoryzowanych, a kierowcy wjeżdżali na miejsca dla pieszych ze względu na mylące oznakowanie lub w ogóle jego brak.

Tym razem jednak sprawa okazuje się znacznie poważniejsza. Okazuje się, że przejazd samochodami po chodniku i spacery pieszych po jezdni są efektem tymczasowej organizacji ruchu wprowadzonej tam przez Poznańskie Inwestycje Miejskie.
– Na ul. Ratajczaka, pomiędzy ulicami Św. Marcin i 27 Grudnia, trwają roboty związane z budową kanalizacji – wyjaśnia nam Paulina Nowicka, główny specjalista ds. komunikacji społecznej i współpracy z mediami PIM. – Z uwagi na konieczne wykopy, przestrzeń dla pieszych i kierowców została zawężona. Ten odcinek ul. Ratajczaka oznaczony jest jako strefa zamieszkania, gdzie pieszy ma pierwszeństwo i może poruszać się całą szerokością jezdni. Niemniej ze względu na wąską przestrzeń współdzieloną, zwróciliśmy uwagę wykonawcy na konieczność poprawy bezpieczeństwa na tym odcinku.

Argument strefy zamieszkania wykorzystano także, jak się okazuje, w przypadku ulicy Towarowej.
– Obecnie ze względu na uwarunkowania terenowe wyznaczono strefę zamieszkania na odcinku do ul. Składowej, gdzie poruszają się piesi i samochody dojeżdżające do parkingu podziemnego Uniwersytetu Ekonomicznego – mówi Paulina Nowicka. – To przejściowy stan, wykonawca przygotowuje podbudowę dla chodnika. Przy wejściu do budynku uczelni już udostępnił jej fragment i wznowiony został tam ruch pieszych. W wyznaczonej strefie zamieszkania pieszy ma pierwszeństwo przed autami dojeżdżającymi do parkingu.

Strona głównaPoznańOrganizacja ruchu w centrum Poznania. "Czy pieszy, czy kierowca - i tak...