Szymon Szynkowski vel Sęk, mocno skrytykował Jacka Jaśkowiaka. Polityk PiS-u uważa, że prezydent Poznania wykorzystuje miasto jako trampolinę do ogólnopolskiej polityki.
Szynkowski vel Sęk w rozmowie z wpolityce.pl mocno atakował Jacka Jaśkowiaka oraz jakość jego rządów w Poznaniu. – Byłem zagorzałym krytykiem prezydentury pana Ryszarda Grobelnego. Przy tej krytycznej ocenie jego rządów nie spodziewałem się, że miastem można jeszcze gorzej rządzić, ale prezydent Jaśkowiak pokazał, że da się rządzić jeszcze gorzej – mówił Szynkowski vel Sęk.
Wiceminister spraw zagranicznych uważa, że Jaśkowiak nie zajmuje się miastem, ponieważ robią to obecnie jego zastępcy. Jedynymi zainteresowaniami Jaśkowiaka, według polityka PiSu, ma być autopromocja oraz próba wykorzystania miasta jako trampoliny do ogólnopolskiej kariery w polityce.
– Pan Jaśkowiak doprowadził do ogromnej ideologizacji samorządu. Zamiast zajmować się inwestycjami miejskimi woli chodzić na Marsze Równości czy marsze KOD – nie ukrywa rozgoryczenia Szynkowski vel Sęk.
Polityk odniósł się też do zarzutów władz miasta, które zapowiedziało znaczące podwyżki w przyszłym roku, tłumacząc to to zmianami przeprowadzonymi przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w podatkach. Zmiany te miały spowodować, że w kasach samorządów będzie zdecydowanie mniej pieniędzy.
Poznań: Wzrosną ceny komunikacji miejskiej! “Nie ma innej opcji”
– Prezydent skarży się, że brakuje mu pieniędzy ze względu na zmiany wprowadzone przez PiS. Ale dochody miasta w zakresie CIT i PIT wzrosły o prawie pół miliarda, jeżeli porówna się to do roku 2015. Prezydent ma pieniądze na inwestycje, ale ich nie realizuje ze względu na nieudolność magistratu i podległych mu urzędników – podsumowuje Szynkowski vel Sęk.
Źródło: wpolityce.pl
