Szpital Powiatowy w Złotowie ma problem. 23 ratowników medycznych pracujących w placówce złożyło wypowiedzenia. Powodem są zbyt niskie pensje. Będą pracować tylko do końca września. A co później? Czy szpital przestanie działać?
To nie pierwsze kłopoty z personelem szpitala w Złotowie. W 2021 roku, w październiku, złotowski SOR był zamknięty przez cały weekend z powodu braku lekarzy. A w sierpniu tego roku została zamknięta porodówka, bo jej prowadzenie powiatowi się nie opłaca.
Teraz z kolei z pracy zrezygnowało 23 ratowników medycznych z powodu niskich zarobków. Jednak jak powiedział portalowi “asta24” Ryszard Goławski, starosta złotowski, ratownicy mają wysokie stawki w porównaniu do tych, które obowiązują w innych szpitalach, jak wynika z analizy przeprowadzonej przez powiatowych urzędników. Starosta liczy też na pomoc wojewody wielkopolskiego Michała Zielińskiego, który ją obiecał podczas swojej wizyty w Złotowie.
Artur Bobruk, dyrektor szpitala, ogłosił także konkurs na ratowników medycznych i otrzymał już kilka zgłoszeń. Jak się dowiedział portal – kilku ratowników chce też cofnąć wypowiedzenia. Lecznicy więc paraliż nie grozi.
