Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Poznań: Strajk Kobiet dla nauczycieli. I przeciwko oskarżeniom o nazizm

Uczestnicy Strajku Kobiet wspierali dziś nauczycieli. Zajęli także stanowisko wobec wypowiedzi radnego Alexandrowicza, który porównał protestujących do młodzieżówek systemów totalitarnych, takich jak Hitlerjugend.

Wypowiedź radnego z dzisiejszej sesji przytoczyła obecnym Magdalena Kossakowska, jedna z organizatorek protestu z Obywatelskiej Reformacji Laickiej. Radny Alexandrowicz stwierdził, że nie dziwi go udział w proteście głównie młodych ludzi, bo młodzieżą jest bardzo łatwo manipulować.
– Brak doświadczenia życiowego skutkował też tym, że szeregi obrońców totalitarnych reżimów, czy to z sowieckiego Komsomołu czy to z narodowosocjalistycznego Hitlerjugend, składały się właśnie z młodzieży – dodał.

Obecni na proteście skwitowali jego słowa najbardziej popularnym hasłem protestu odnoszącym się do Prawa i Sprawiedliwości, a później skandowali “To jest hańba”.
– Ci ludzie obrażają nie tylko nasza inteligencję i nasza wrażliwość, ale obrażają nas osobiście – podsumowała Magdalena Kossakowska.

Po niej głos zabrał wykładowca akademicki Michał Stasiak, “jeden z tych zwyrodniałych naukowców”, jak o sobie powiedział, ponieważ on również strajkował z kobietami w środę w ubiegłym tygodniu. Mówił, że jego zdaniem uczelnie powinny być apolityczne, bo uczelnia wyższa nie jest miejscem na polityczne spory. Ale w środę strajkował z kobietami, ponieważ tu nie chodzi o politykę.
– Jest to walka o prawa człowieka, o prawa kobiet do decydowania o sobie, a także walka przeciwko legalizacji tortur – mówił – ponieważ zmuszanie kobiety do urodzenia dziecka pozbawionego głowy jest torturą według międzynarodowych standardów uznawanych przez ONZ. Jesteśmy w tej chwili zastraszani przez ministra edukacji, który jest fanatykiem religijnym i który w imię swoich średniowiecznych poglądów depcze autonomię uczelni. Grozi obcięciem dotacji, konsekwencjami dyscyplinarnymi dla tych, którzy protestują, którzy idą razem ze studentami. Ale oni protestują nie w imię jakichś politycznych celów, ale w imię praw człowieka! I o tym musimy pamiętać!

Po Michale Stasiaku występowali też inni nauczyciele, w różnym wieku. Wszyscy mówili o tym, jak byli wstrząśnięci tym, co przeczytali w oświadczeniu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Przypominali demonstracje z 2017 roku, kiedy protestowali przeciwko reformom minister Zalewskiej. Wtedy było ich mało, bo wielu jeszcze nie rozumiało, czego te pseudoreformy są początkiem. Teraz zdaje sobie z tego sprawę więcej osób, więc więcej protestuje – i to jest nadzieja nie tylko dla edukacji, ale dla całej Polski, dla nas wszystkich.

Wypowiadali się także uczniowie i studenci, oburzeni protekcjonalnym i lekceważącym traktowaniem ich samych i ich poglądów. Może nie wszyscy krytycy porównują ich od razu do Hitlerjugend, ale epitety takie jak “gówniarze”, “smarkacze” czy rozwydrzone bachory UBeków” są na porządku dziennym.
– Nas, młodych ludzi, traktują, jakbyśmy nie umieli myśleć samodzielnie – a my umiemy! – mówiła jedna z występujących. – Jako kobieta czuję, kiedy odbiera mi się wolność. I to jest ten moment. Mam 19 lat i całe życie przed sobą. Chcę żyć w wolnym kraju!

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Strajk Kobiet dla nauczycieli. I przeciwko oskarżeniom o nazizm