W ubiegłym roku zdrożały śmieci, w tym roku – gaz, prąd i ogrzewanie. A teraz jeszcze szykuje się podwyżka czynszów w mieszkaniach spółdzielczych, komunalnych i PTBS. O ile w górę pójdą stawki?
Koszt utrzymania mieszkania w zasobach spółdzielni mieszkaniowych rośnie z roku na rok – mieszkania się starzeją, a więc i koszt ich utrzymania oraz remontu jest wyższy. Wyższe ceny prądu i gazu oraz podwyżki najniższej pensji z kolei przekładają się na wyższe koszty funkcjonowania spółdzielczej administracji, za co też płacą lokatorzy.
W ubiegłym roku na przykład Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa podwyższyła opłaty za wywóz śmieci i wprowadziła opłatę za korzystanie z wind dla mieszkańców parteru. W tym roku ci poznaniacy, którzy są klientami Veolii, od lipca zapłacą około 22 proc. za ciepłą wodę i ogrzewanie. Powodem wzrostu cen są rosnące ceny węgla i droższe prawa do emisji CO2. W górę idą też opłaty za prąd.
W efekcie nie tylko spółdzielnie mieszkaniowe podwyższają czynsze – na podwyżki muszą się nastawić także mieszkańcy lokali komunalnych i PTBS, jak informuje Gazeta Wyborcza. Według niej Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych już prowadzi rozmowy z Biurem Spraw Lokalowych w tej sprawie, a ma dobre argumenty, ponieważ w czynszach komunalnych nie było podwyżek w ciągu kilku ostatnich lat. Ale zgodę na podwyżki muszą wyrazić miejscy radni, trzeba więc przygotować projekt uchwały, który zanim trafi na sesję i głosowanie, będzie musiał przejść przez wszystkie merytoryczne komisje. To procedura, która potrwa co najmniej kilka miesięcy.
Znacznie szybciej dostana natomiast podwyżki mieszkańcy PTBS, wiadomo też, ile wyniosą. Od 1 listopada mieszkańcy zasobu PTBS będą płacić więcej o 5,5 zł za metr kwadratowy, jeśli chodzi o mieszkanie z dojściem do własności. Natomiast jeśli chodzi o starsze lokale podwyżki na razie nie są planowane – tu PTBS chce wystąpić o wakacje kredytowe.
