Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, odpowiedział na interpelację radnego Pawła Sowy, zawierającą propozycję zmian do nowego układu linii tramwajowych przygotowanych przez ZTM. “Rozwiązania pana radnego nie wpisują się w założenia” – napisał.
Przypomnijmy: radny Paweł Sowa na początku października złożył interpelację do prezydenta, proponując zmiany w nowym układzie linii tramwajowych, zaproponowanym przez Zarząd Transportu Miejskiego. Radny nie kwestionował zasadności samych zmian. Uruchomienie trasy na Naramowice, pętli na Unii Lubelskiej i zbliżające się zakończenie remontów Projektu Centrum, w tym zmiana organizacji ruchu na Gwarnej oraz wyprowadzenie torów z Towarowej w Święty Marcin – to rzeczywiście dobry czas i powód, by zmienić układ linii tramwajowych. Sęk w tym, że proponowane zmiany nie bardzo spodobały się mieszkańcom, zarzucającym ZTM, że nie uwzględniło w wystarczającym stopniu potrzeb i specyfiki konkretnych dzielnic.
Szczególne oburzenie, i to kilku dzielnic, wzbudził pomysł zmiany trasy linii nr 15. Przeciwko temu solidarnie zaprotestowały rady osiedli z Piątkowa, Grunwaldu i Winograd. Radny przygotował więc propozycję, którą nazwał “kompromisową”, a która uwzględnia i część zmian ZTM – i zachowanie dotychczasowej trasy “piętnastki”.
Odpowiedź na interpelację
Na interpelację radnego odpowiedział Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. W odpowiedzi przypomniał powody, które skłoniły ZTM do opracowania nowego układu linii, podkreślając, że dzięki temu uda się poprawić synchronizację rozkładów. Nowy układ pozwoli też spełnić też wiele postulatów mieszkańców, i to takich składanych od lat. Chodzi tu między innymi o połączenie z Głogowskiej w kierunku Królowej Jadwigi. Chodzi także o to, by “wziąć pod uwagę potrzeby potwierdzone faktycznymi przejazdami w relacjach, które zaistniały tymczasowo podczas prowadzonych remontów, a które zgłaszano jako potrzebne także w układzie docelowym (np. bezpośrednie połączenie od ronda Śródka do centrum przez most św. Rocha)” – napisał zastępca prezydenta.
W efekcie powstał układ wewnętrznie spójny, zdaniem Mariusza Wiśniewskiego, i jakiekolwiek zmiany w nim spowodują konieczność wycofania się z innych przyjętych rozwiązań.
“Warto także pamiętać, że podczas konstruowania układu komunikacyjnego należy uwzględnić rozmaite uwarunkowania natury organizacyjnej, prawnej, technicznej, nawet kadrowej – ale nade wszystko finansowej” – podkreślił w odpowiedzi. – “W oparciu o posiadane dane ZTM był zmuszony odrzucić wszystkie rozwiązania powodujące globalny wzrost wydatkowanych środków, jak również takie, w których podaż znacząco przekraczałaby istniejący lub przewidywany popyt. Ponadto przygotowana propozycja nowego układu pozwala na uruchomienie będących w przygotowaniu następnych nowych tras tramwajowych w sposób naturalny, przy dokonaniu wyłącznie drobnych korekt przebiegów tras, co idealnie wpisuje się w postulat unikania częstych zmian przebiegu linii i budowanie stałych przyzwyczajeń pasażerów”.
Co z linią nr 15?
Mariusz Wiśniewski odniósł się też do kontrowersji wokół zmiany trasy linii tramwajowej nr 15. Wyjaśnił, że wynikają one z wielu przesłanek, które wyliczył w punktach:
“1. spadek liczby pasażerów na PST:
Po uruchomieniu nowej trasy tramwajowej na Naramowice ogólna liczba pasażerów korzystających z możliwości dotarcia do centrum tramwajem z rejonu Piątkowa, Winograd i Naramowic wzrosła o ok. 10%. Wskazuje to wprost jak potrzebna była ta inwestycja. Jednakże z uwagi na to, że część osób podróżujących dziś liniami nr 3 i 10 wcześniej docierała autobusami do trasy PST, odnotowano równocześnie spadek liczby pasażerów podróżujących PeSTką o ok. 15%. Oznacza to, że nie ma aktualnie uzasadnienia dla uruchamiania tam piątej linii lub dla stosowanego w przeszłości „podwajania” częstotliwości linii nr 16.
2. wysokie napełnienia na linii nr 16:
Paradoksalnie spadek liczby pasażerów nie oznacza jednak zmniejszenia liczby osób korzystających z bezpośredniego połączenia z PST przez centrum aż do ul. Kórnickiej i dalej w kierunku Polanki. Konieczność wzmocnienia tej linii przy jednoczesnym braku potrzeby zwiększania liczby kursów pomiędzy mostem Teatralnym a os. Sobieskiego oznacza, że musi zostać zmieniona trasa jednej z pozostałych linii poruszających się trasą PST: 12, 14 lub 15.
3. liczba osób wysiadających z linii nr 15:
Dane dotyczące liczby osób wysiadających w rejonie Mostu Teatralnego oraz ronda Kaponiera z tramwajów docierających tam z kierunku PST wskazują jednoznacznie, że najwięcej pasażerów, bo aż blisko 50% wysiada właśnie z linii nr 15, podczas gdy z linii nr 12 i 14 przesiada się na tych przystankach odpowiednio ok. 25-30%. Analogicznie przedstawia się rozkład podróży w modelu opracowanym na podstawie danych z Kompleksowych Badań Ruchu przeprowadzonych w 2000 r. Tym samym, choć oczywiście istnieje określona grupa pasażerów kontynuujących podróż w kierunku ul. Grunwaldzkiej, to właśnie ta linia została wskazana jako możliwa do poprowadzenia inną trasą.
4. dobre wyniki uzyskiwane przez linię nr 3 w relacji Błażeja – Budziszyńska:
Nie bez znaczenia jest także to, że linia tramwajowa nr 3, kursująca aktualnie na trasie od Błażeja do Budziszyńskiej, została bardzo dobrze przyjęta przez pasażerów, co znajduje swoje potwierdzenie w liczbie przewożonych nią osób. Zamiar pozostawienia jej w tym przebiegu w pełni wpisuje się zatem nie tylko w potrzeby korzystających z niej osób, lecz także odpowiada pozostałym zmianom, które wynikają z przedstawionych wcześniej uwarunkowań”.
Wszystko to spowodowało podjęcie decyzji o zmianie układu połączeń bezpośrednich w rejonie centrum i Rataj: “linia nr 15 w celu wzmocnienia linii nr 16 została skierowana do os. Lecha i dalej, zamiast linii nr 5, na Unii Lubelskiej. Linia nr 5 (przetrasowana jednocześnie na ul. Towarową) poprowadzona została od Kórnickiej na Zawady, tworząc nowe (odnotowane jako bardzo potrzebne) połączenie dla części centrum z rondem Śródka i rekompensując brak linii nr 7 na Zawadach. Aby zachować odpowiedni poziom obsługi komunikacyjnej Grunwaldu dokonano korekty przebiegu linii nr 13 i 16 w rejonie ronda Kaponiera, organizując możliwie najwygodniejsze przesiadki – bez konieczności zmiany platformy przystankowej (drzwi w drzwi). Dzięki odpowiedniej synchronizacji oferta przewozowa w tej relacji zostanie de facto podwojona. Podróżując z PST liniami nr 15 i 16, będzie można wysiąść na rondzie Kaponiera i wygodnie przesiąść się na jadące naprzemiennie tramwaje linii nr 3 lub 13 (analogicznie w przeciwnym kierunku)”.
Rozwiązania radnego nie wpisują się w założenia
Zastępca prezydenta przypomniał też, że w czasie dużych imprez na stadionie oraz przed 1 listopada komunikacja na Junikowo zawsze jest wzmocniona, więc pasażerowie nie muszą się obawiać braku możliwości dojazdu.
“W powyższe założenia i argumenty niestety nie wpisują się rozwiązania zaproponowane przez Pana Radnego” – napisał Mariusz Wiśniewski. Jego zdaniem propozycja radnego oznacza zbytnie zwiększenie pracy przewozowej na PST w postaci piątej linii (w propozycji Pana Radnego jest to dodatkowa linia nr 19), co generuje nie tylko istotny wzrost kosztów funkcjonowania, ale wymusza także zmiany na kilku innych liniach (linie nr 3, 5, 15 i 16 w interpelacji), nie kreując przy tym żadnych nowych połączeń.
Jego zdaniem w propozycji radnego brakuje też bezpośredniego połączenia z Naramowic na Grunwald (linia nr 3 z Błażeja na Budziszyńską), mimo że wcześniej o takie postulował i mimo że zostało ono dobrze przyjęte przez pasażerów. Zwiększenie kosztów oznacza także poprowadzenie dwóch linii na Piątkowską i dwóch na Połabską oraz dodatkowej na Zamenhofa. Nie jest to uzasadnione przewidywanymi potokami pasażerskimi, a w dodatku dubluje linie tramwajowe. Propozycja radnego nie zakłada też poprawy oferty przewozowej na trasie z osiedla Lecha na Piątkowo, a jest to mocno obciążona trasa i – jak uważa ZTM – wymagająca wzmocnienia linii nr 16 .
“Jestem przekonany, że planowany do uruchomienia od Nowego Roku układ linii tramwajowych w praktyce zostanie pozytywnie odebrany przez pasażerów” – podsumował Mariusz Wiśniewski – “i pozwoli na dalsze zwiększanie udziału osób korzystających w codziennych podróżach z komunikacji publicznej”.