O konieczności jego budowy mówi się od 1978 roku, a od lat 90. trwają prace projektowe i wykup gruntów pod tę inwestycję. Teraz jednak prace przy jego budowie nabrały tempa i gdy tylko będzie decyzja środowiskowa – budowa ruszy.
Cała Wielkopolska jest regionem, w którym susza daje się we znaki, ale jej południowa część szczególnie na tym cierpi. Problemowi miał zaradzić zbiornik retencyjny na rzece Prośnie w Wielowsi Klasztornej, o którego budowie mówi się od wielu lat.
Prace nad jego powstaniem zaczęły się tak naprawdę w latach 90., gdy rozpoczęto wykup gruntów pod jego budowę. Nie było to łatwe ani szybkie zadanie: chodziło o ponad 2000 hektarów ziemi, bo tyle ma zająć zbiornik. Jak podaje portal Fakty Kaliskie, 1200 ha jest już wykupione od prywatnych właścicieli.
Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, zapewnił w radiu RMF FM, że gdy tylko inwestycja otrzyma decyzję środowiskową – zacznie się budowa zbiornika. Prace budowlane mają potrwać do 2028 roku, a odbiory techniczne przewiduje się na początek 2029 roku.
Zbiornik obejmie część gmin Godziesze Wielkie, Grabów nad Prosną, Sieroszowice, Brzeziny i Kraszewice i dzięki niemu nie tylko okoliczne rolnictwo będzie miało zapewniona wodę do upraw, ale także ma wzrosnąć poziom wód podziemnych oraz bezpieczeństwo powodziowe, jeśli chodzi o Kalisz. Samorząd Wielkopolski umieścił budowę zbiornika na liście 17 projektów do Krajowego Planu odbudowy w 2020 roku – wówczas jego koszt oszacowano na 1 000 400 000 zł.
