Sprawdzanie zgód TCF
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Jadwiga Emilewicz wraca do tematu dworca. “Rewolucyjne zmiany”

Problem z dworcem PKP w Poznaniu trwa od lat i dotąd nie doczekał się rozwiązania. Ale Jadwiga Emilewicz, posłanka Prawa i Sprawiedliwości z Poznania poinformowała, że po wyborach planowane są rewolucyjne zmiany na dworcu.

Przypomnijmy: Polskie Koleje Państwowe postanowiły wybudować nowy dworzec Główny na Euro 2012 zamiast starego, który był już w bardzo złym stanie technicznym. I wybudowały, jednak nowy budynek, który powstał jako przybudówka do galerii handlowej, od początku nie spełniał oczekiwań pasażerów. Przede wszystkim był za mały: Poznań to druga co do przepływu pasażerów na dobę stacja w Polsce, tymczasem hol nowego dworca jest malutki.

Walka o powrót do starego dworca

Pasażerowie szybko zaczęli żądać powrotu do starego dworca, w czym wspierali ich politycy PiS, bezlitośnie krytykując inwestycje i wytykając jej błędy – bo nowy dworzec powstał w czasie rządów Koalicji Obywatelskiej. Gdy po wyborach parlamentarnych w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość objęło rządy w Polsce, politycy PiS zapewniali, że dadzą Poznaniowi wygodny i spełniający wszelkie wymogi dworzec kolejowy. W połowie marca 2016 roku powołali zespół ekspercki, do którego należeli przedstawiciele PKP i władz miasta, a który miał opracować katalog wszystkich błędów nowego dworca i wskazać, jak je naprawić. Katalog nie powstał – nowy dworzec również.

Dopiero w lutym 2020 roku sprawa dworca ruszyła z miejsca – posłanka Jadwiga Emilewicz, wówczas minister rozwoju, ówczesny wojewoda Łukasz Mikołajczak, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz Małgorzata Zielińska, członkini zarządu PKP SA. podpisali list intencyjny w sprawie modernizacji starego budynku dworca. Sam budynek miał być gotowy za trzy lata, czyli w 2023 roku. Dodatkowo Jadwiga Emilewicz zapewniała w rozmowie z dziennikarzami, że nie zamierza odpuścić sprawy dworca i będzie jej pilnować na każdym etapie, ale trzeba się liczyć z tym, że dworzec nie zostanie wyremontowany w ciągu tych trzech lat, tylko potrwa to znacznie dłużej. Może cztery lata, a może nawet sześć. Ale na pewno do tego dojdzie, bo PKP ma zabezpieczone pieniądze na ten cel.

Jak wiadomo – dworzec nie został wyremontowany po trzech latach, a teraz wszystko wskazuje na to, że w ogóle nie zostanie wyremontowany. Bo na początku sierpnia 2023 roku prezydent Jacek Jaśkowiak powiedział telewizji WTK, że remontu starego dworca nie będzie. Spółka PKP na tym miejscu chce wybudować kolejne tory i w tym celu wystą do miasta o przejęcie ulicy Dworcowej i placu Dworcowego. Wstępna koncepcja już powstała, ale prezydent nie chciał zdradzić szczegółów, wyrażając nadzieję, że będzie można je przedstawić we wrześniu. Sama koncepcję uznał za interesującą i zadeklarował współpracę miasta w tej sprawie.

Jadwiga Emilewicz zapowiada rewolucyjne zmiany

We wrześniu nie został przedstawiony żaden konkretny projekt. Za to w październiku posłanka Emilewicz, ponownie startująca w wyborach z Poznania, zapowiedziała w Radiu Poznań rewolucyjne zmiany nie tylko na dworcu, ale i w całym poznańskim węźle kolejowym.

Posłanka nie chciała zdradzić szczegółów – to w przypadku tego dworca już norma – ale zapewniła, że udało się wszystkim zainteresowanym stronom osiągnąć porozumienie co do tego, gdzie będzie się znajdował i jak wyglądał nowy dworzec. Miałby powstać w nowym miejscu, rozwiązać problemy nie tylko z obsługą pasażerów i dotarciem na perony, ale też zapewnić więcej peronów i torów kolejowych oraz szlaki komunikacyjne łączące go z centrum, Pestką oraz innymi liniami tramwajowymi.

Posłanka stwierdziła też, że owszem, nie udało się wyremontować starego dworca, ale to byłoby tylko łatanie dziury na 5 lat. Teraz za to powstanie węzeł komunikacyjny na miarę i potrzeby milionowej aglomeracji z XXI wieku. Zapewniła, że wszystko stanie się jasne po wyborach, a nowy węzeł komunikacyjny będzie największą inwestycją kolejową w całej północno-zachodniej Polsce.

Jak z kolei poinformował Głos Wielkopolski, powołując się na słowa prezydenta Jacka Jaśkowiaka, nowy dworzec ma powstać nad placem Dworcowym i ma kosztować około 1 miliarda zł.

Strona głównaPoznańJadwiga Emilewicz wraca do tematu dworca. "Rewolucyjne zmiany"