Jak się okazało – odebranie kolacji więźniowi to był jeden z łagodniejszych przykładów znęcania się nad tym osadzonym.
Jak podaje Radio Poznań, strażnicy nie tylko odmawiali mu jedzenia, ale również blokowali dostęp do toalety. Mężczyzna załatwiał się w izolatce, gdzie przebywał kilkanaście godzin. Wszystkie te fakty wyszły na jaw dzięki kontroli w złotowskim areszcie.
Kontrolerzy uznali te działania za niehumanitarne. Umieszczanie agresywnych więźniów w izolatce jest zgodne z regulaminem, ale odmawianie im jedzenia i pójścia do toalety już nie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami więzień ma do tego prawo bez względu na swoje zachowanie.
Obecnie prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez dwóch strażników i dwie osoby odpowiedzialne za nadzorowanie ich pracy. Grozi im nawet 5 lat więzienia.
Radio Poznań, el