piątek, 29 marca, 2024

Złotów: Policjanci uratowali bezdomnych podczas pożaru

Dwie osoby koczujące w opuszczonym budynku zginęłyby w pożarze, gdyby nie złotowscy policjanci, którzy wyciągnęli ich z pożaru – i uratowali im życie.

Gdy 29 stycznia ok. godziny 23.00 funkcjonariusze policji dostali informację, że płonie pustostan przy ulicy Kolejowej, natychmiast udali się na miejsce. Wiedzieli, że często koczują tam bezdomni i obawiali się, że ktoś może być w środku.

Już dojeżdżając na miejsce widzieli ogień i zadymienie w części budynku, jednak mimo to zdecydowali się wejść do środka i sprawdzić, czy kogoś tam nie ma. W pewnej chwili usłyszeli wołanie o pomoc – w jednym z pomieszczeń znajdował się mężczyzna, a w drugim jego kolega. Obu ogień odciął drogę do wyjścia, a policjanci nie mieli czym utorować im drogi do wyjścia przez zakratowane okno i ścianę.

Na szczęście na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy. Sierżant sztabowy Robert Kargul pożyczył od nich łom, wyłamał okno wraz kratą i wszedł do środka. Najpierw wyciągnął jednego z mężczyzn i przekazał go sierż. Marcie Kihan, która pomogła mu przejść przez okno, a później odnalazł drugiego mężczyznę i przekazał go na zewnątrz mimo spadających mu na głowę fragmentów płonących belek stropowych. Na szczęście nie odniósł obrażeń, tak samo jak uratowani mężczyźni.

Teraz strażacy mogli już ugasić pożar bez obaw, że ktoś znajduje się w budynku.

Strona głównaWielkopolskaZłotów: Policjanci uratowali bezdomnych podczas pożaru