42-letni Serhij T. podejrzany o zabicie swojej żony i dwóch córek w Puszczykowie został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty zabójstwa. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, jak poinformował prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Przypomnijmy: 18 listopada około godziny 15.00 policja otrzymała informację o trzech ciałach znalezionych w jednym z mieszkań w Puszczykowie: 29-letniej kobiety i dwóch dziewczynek w wieku 4,5 oraz 1,5 roku. Policjanci w związku z tą sprawą zatrzymali męża kobiety i ojca dziewczynek.
Jak powiedział Głosowi Wielkopolskiemu Łukasz Wawrzyniak, Serhij T. podczas przesłuchania przyznał się do zabicia swojej 29-letniej żony Julii oraz dwóch córek: 4,5-letniej Darii i 1,5-rocznej Marii. Do zabójstwa miało dojść 13 listopada wieczorem, po kłótni z żoną.
Sekcja zwłok, którą przeprowadzono 20 listopada, potwierdziła, że wszystkie trzy ofiary zostały uduszone gołymi rękami.
Mężczyzna powiedział też, że chciał odebrać życie także sobie, ale nie wystarczyło mu odwagi. Został zatrzymany w Avenidzie. Do zabójstwa przyznał się pracującemu tam ochroniarzowi.
Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
