Do zdarzenia doszło w miejscowości Wronki. W środę rano, o godzinie 8:27, służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o wycieku substancji z pojemnika znajdującego się na terenie jednego z zakładów. Na miejsce szybko skierowano specjalistyczne zespoły strażaków, w tym jednostki z Szamotuł oraz ochotnicza straż pożarna z Wronek. Do akcji gaśniczej dołączyła także Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego z Poznania.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce, natrafili na odkształcony zbiornik o pojemności 1 metra sześciennego, z którego uwalniały się opary i jasny dym. Zbiornik, który uległ rozszczelnieniu w górnej części, wykazywał oznaki zwiększonej objętości wskutek reakcji chemicznej.
Akcja ratownicza polegała na zabezpieczeniu terenu, ustanowieniu strefy bezpieczeństwa oraz pomiarze temperatury zbiornika. Eksperci z Poznania przeprowadzili rozpoznanie zagrożenia, nadzorując czas pracy ratowników w strefie ryzyka i pobierając próbki substancji. Zbiornik został przetransportowany w bezpieczne miejsce, a następnie otwarty za pomocą sprzętu elektrycznego, co pozwoliło na zneutralizowanie zagrożenia. Potwierdzono, że zawartość pojemnika uległa polimeryzacji.
Długotrwała operacja, która zakończyła się po ponad 10 godzinach, wymagała zaangażowania 37 ratowników z 12 zastępów zarówno Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej.
