Prowadził samochód mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Takiego kierowcę zatrzymał wrzesiński policjant wracając po pracy do domu.
20 listopada policjant przechodził właśnie przez pasy na ulicy Słowackiego, gdy tuż przed nim nagle zahamował kierowca osobowego mercedesa. Kiedy funkcjonariusz próbował wyjaśnić powody takiego zachowania, auto odjechało z piskiem opon.
Kilkanaście minut później policjant dotarł do swojego osiedla i zauważył, jak do jednego z bloków podjeżdża ten sam samochód, który o mało go nie potrącił. Podszedł do pojazdu wyjaśnić sytuację, ale podczas rozmowy z kierowcą wyczuł od niego woń alkoholu. Zadzwonił pod numer alarmowy 112 i poprosił o przyjazd patrolu.
Mundurowi przebadali kierującego alkomatem. Okazało się, że ma ponad 1,5 promila w organizmie. 24-latek został zatrzymany.
Tym razem nikomu nic się nie stało, ale często przejażdżki z promilami kończą się tragicznie. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu można trafić do więzienia nawet na 2 lata.
KWP, el
