Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Warta Poznań – Pogoń Szczecin: porażka Zielonych

To nie był dobry mecz Warty i Pogoń odniosła całkowicie zasłużone zwycięstwo. Niestety, rozkręcenie się dopiero w drugiej połowie okazało się nieskuteczną strategią na wygranie spotkania.

Mecz zaczął się bardzo dobrze dla Pogoni: już w 7. minucie spotkania Alexander Gorgon dostał piłkę od Jakuba Bartkowskiego i pięknym strzałem pokonał Adriana Lisa. Pogoń prowadziła 0:1.

Ale po kilku minutach to już było 0:2. W 11. minucie Bartkowski podał głową do Zahovicia, a ten podwyższył wynik. A minęło dopiero 11 minut spotkania!

W 14. minucie Pogoń znów przypuściła atak na bramkę Lisa – na szczęście tym razem zdążył złapać piłkę. Warta próbowała odpowiedzieć atakiem dwie minuty później, ale obrońcy Pogoni wybili piłkę na aut.

W 30. minucie była szansa na gol dla Warty – Kuzimski strzelił mimo trzech przeszkadzających mu obrońców. Niestety, piłka przeszła nad poprzeczką. To jeden z bardzo nielicznych ataków Warty w tej połowie spotkania. Ewidentnie to Portowcy dominowali na boisku, a Zieloni nie umieli sobie z nimi poradzić.

Ale już druga połowa zaczęła się bardziej optymistycznie. W 46. minucie po dośrodkowaniu Trałki Jakóbowski z bliska strzelił wprost do bramki Pogoni, zmieniając wynik na 1:2. Zielonym najwyraźniej przybyło energii i optymizmu.

Ale Portowcy nie odpuszczali. Pogoń odpowiedziała atakiem lewą stroną, na szczęście strzelający Kozłowski posłał piłkę obok bramki. Ale niewiele brakowało.

W 53. minucie po raz kolejny zaatakował duet Gorgon i Zahović – i po raz kolejny pokonują Lisa. Jednak gol nie został uznany, bo Zahović znajdował się na spalonym. W 57. minucie Zahović znów przypuścił atak i miał dobrą pozycję do strzału – ale trafił prosto w bramkarza Warty i gola nie było.

Minutę później odpowiedział atakiem Jakóbowski, jednak tym razem jego strzał był niecelny. W 75. minucie znów Grzesik spróbował pokonać bramkarza Portowców – pozycja była trudna i nie trafił, choć piłka przeleciała tuż obok bramki.

Oba zespoły zdwoiły wysiłki w końcówce spotkania, niestety, bez szczególnych wyników. W 80. minucie miało miejsce zamieszanie pod bramką Zielonych: Zahović strzelał mimo ostrego kąta, jednak Lis obronił. W 83. minucie Janicki zaatakował bramkę Stipicy, ale jego dośrodkowanie było zdecydowanie zbyt silne. W 85. minucie Pogoń wyszła z kontrą, ale czujny Lis przechwycił piłkę. Minutę później do bramkę Portowców strzelił Kuzimski, ale bramkarz bez problemów poradził sobie z tym strzałem.

Mimo doliczonych trzech minut wynik spotkania już nie uległ zmianie. Pogoń Szczecin po słabym spotkaniu wygrała z Wartą 2:1.

 

Strona głównaSportWarta Poznań - Pogoń Szczecin: porażka Zielonych