Zieloni pewnie pokonali Górnika Zabrze podczas spotkania drugiej kolejki PKO BP Ekstraklasy w Grodzisku Wielkopolskim. Gole dla Warty Poznań strzelili Kajetan Szmyt i Mateusz Kupczak.
To spotkanie nie miało faworyta – oba zespoły źle rozpoczęły nowy sezon PKO BP Ekstraklasy: Warta przegrała 0:1 z Pogonią Szczecin, a Górnik – 0:2 z Radomiakiem Radom. W ostatnich sześciu spotkaniach Zieloni nie zachwycali formą i przegrywali, więc nadzieje na wygraną z Górnikiem nie były zbyt duże.
A jednak się udało. Warta Poznań może nie pokazała najbardziej widowiskowego futbolu podczas tego spotkania, ale konsekwentna, choć mało finezyjna gra okazała się skuteczna: już w 3. minucie poważnie zagroził bramce gości Maciej Żurawski pięknym strzałem z dystansu. Bramkarz z dużym trudem obronił ten strzał.
Goście kilkakrotnie próbowali zaatakować bramkę Adriana Lisa, jednak mieli ewidentne problemy z celnością: w 16. minucie uderzenie Sekulicia minęło bramkę o kilka metrów. Kilka minut później szansę dostał Miguel Luis, ale jego strzał okazał się równie niecelny. Zerowy wynik uległ zmianie w 34. minucie. Kajetan Szmyt pokonał bramkarza Górnika z jedenastu metrów i Warta już do końca pierwszej połowy prowadziła 1:0.
W drugiej połowie goście zdecydowanie dążyli do wyrównania wyniku, ale mimo wysiłków nie byli w stanie przebić się przez obronę Warty, nie mówiąc już o bramkarzu. Wszystkie ataki, jakie udało im się wyprowadzić, były niecelne.
Wydawało się, że spotkanie zakończy się jednobramkowym zwycięstwem Warty Poznań, jednak w 87. minucie niepilnowany Mateusz Kupczak strzelił – i podwyższył prowadzenie na 2:0 dla Zielonych. Takim wynikiem zakończył się ten mecz, a poznaniacy wywieźli z Grodziska upragnione 3 punkty.
