Podczas prac budowlanych na trasie kolejowej między Poznaniem a Warszawą, w Sierzchowie, znaleziono butle z niebezpieczną substancją. Na czas wydobycia znaleziska trzeba było wstrzymać ruch kolejowy w tym rejonie.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 7 lutego po godzinie 13.00, jak poinformowało TVN24, w nasypie kolejowym przy samych torach. Znalezione dwie butle okazały się pojemnikami z chlorem z czasów… I wojny światowej! Na szczęście, choć bardzo stare, nie przeciekały.
Zabezpieczeniem znaleziska zajęli się strażacy z OSP Bolimów, OSP Sierzchów i KP PSP Łódź, a później specjalistyczna wojskowa jednostka chemiczna z Tomaszowa Mazowieckiego. Na szczęście nie trzeba było ewakuować mieszkańców, bo najbliższe zabudowania znajdują się kilometr od miejsca znaleziska. Trzeba było jedynie wstrzymać ruch pociągów, a pasażerowie korzystali z autobusowej komunikacji zastępczej.
Ruch przywrócono tuż przed godziną 16.00, po wydobyciu i zabezpieczeniu pojemników, i obecnie już odbywa się normalnie.
