O relacjach z Niemcami, roli Unii Europejskiej w Europie, POLEXITicie, ale przede wszystkim o przyszłości Europy. Poznań odwiedził Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.
Polityk pochodzący z Poznania wziął udział w debacie ze studentami UAM, którzy wykorzystali okazję, żeby dopytać o szczegóły polityki zagranicznej, która już od dłuższego czasu nie ma dobrej prasy.
Kluczową kwestią była dyskusja na temat relacji Polski z Niemcami. Szynkowski vel Sęk, długo opowiadał o relacjach z naszym zachodnim sąsiadem poruszając zarówno zagadnienia ekonomiczne jak i problemy natury historycznej.
– Niemcy są jednym z naszych najważniejszych partnerów. Wymiana handlowa dla nas jest korzystna, gorzej z inwestycjami, ale chcemy to zmienić – zapewnił wiceminister. Następnie polityk wskazał główne problemy w relacjach z naszym sąsiadem, którymi według niego są rurociąg Nord Stream 2 oraz brak wiedzy Niemców o historii Polski (“polskie obozy koncentracyjne”).
Następnie Szynkowski vel Sęk, skupił się na Unii Europejskiej i pojawiających się plotkach o tym, że rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie dążył do opuszczenia wspólnoty. Wiceminister wskazał na absurdalność plotek o tzw. POLEXITicie (skrót POL – Poland / Polska, EXIT – wyjście, pierwotnie podobny zlepek słów był użyty po opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię – BREXIT).
– Społeczeństwo Polskie wie, że wejście do Unii Europejskiej było decyzją właściwą – tłumaczył wiceminister. – Nawet jeśli obecnie widzimy jej mankamenty to polscy obywatele są najbardziej proeuropejscy. Unia wymaga jednak reform. Chcemy, żeby Unia była demokratyczna oraz sprawna!
Szynkowski vel Sęk zasugerował również gdzie można szukać źródła plotek o planach opuszczenia Unii Europejskiej: – Opozycja wie, że jeśli przyklei rządowi łatkę, że ten chce Unię Europejską opuścić, to będzie to świetne narzędzie do atakowania rządu w przyszłości.
Polityk PiS zdradził również, jak w jego oczach powinna wyglądać Unia. Przede wszystkim należy stawiać na dalsza integrację rynku wspólnego, bezpieczeństwo obywateli oraz solidarność. Istotna jest również przygotowanie się do czwartej rewolucji cyfrowej.
Z solidarnością obecnie są problemy – wiceminister zwrócił uwagę, na pewne wykluczenie krajów, które nie należą do strefy euro. Zaniepokojenie ministerstwa budzi również projekt budżetu komisji Europejskiej.
Temat Unii Europejskiej rozwinął jeszcze Adam Jaskulski, Wiceprezes Ośrodka Badań i Edukacji Europejskiej. – Pokój, bezpieczeństwo, dobrobyt – to nam dała Unia Europejska i o tym obecnie zapominamy. Unię jest za co krytykować, trzeba ją poprawiać, ale nie można doprowadzić do jej zniszczenia!
Tematem przewodnim dyskusji była jednak “przyszłość Europy”, a nie Unii Europejskiej. To spowodowało zmianę tematu, na równie gorący – politykę migracyjną. Tutaj wiceminister krótko uciął dyskusję na temat ich wpływu na rynek pracy: – Ukraińcy nie są zagrożeniem dla polskiego rynku pracy.
Dopytany o rosnące nastroje nacjonalistyczne na Ukrainie, które w przyszłości mogą być problem dla Polski, Szynkowski vel Sęk odpowiedział: – My zajmujemy się polityką zagraniczną naszego rządu. Nacjonalizm na Ukrainie jest elementem problemu ukraińskiego i to oni sobie z tym problem muszą poradzić. My oczywiście obserwujemy to z zaniepokojeniem, ale to jest problem rządu ukraińskiego.
