Policjanci z Międzychodu przesłuchali mężczyznę, który jest podejrzany o strzelanie do psów i kotów w Kwilczu z wiatrówki.
O sprawie informowaliśmy kilka dni temu. Od kilku tygodni na terenie Kwilcza znikały zwierzęta. Sprawa stała się jasna, kiedy kilku właścicieli zaniepokojonych dziwnym zachowaniem swoich pupili udało się z nimi do weterynarzy. Ten odkrył, że zwierzęta zostały postrzelone z wiatrówki.
Mieszkańcy Kwilcza mocno się przestraszyli sytuacją. Obawiali się, że jeżeli ktoś strzela do zwierząt to równie dobrze może zacząć strzelać do ludzi. Istniało też ryzyko, że ktoś zostanie postrzelony przypadkiem. Sprawą zajęli się wówczas policjanci z Międzychodu.
I wszystko wskazuje na to, że odnieśli już pierwszy sukces w sprawie. Jak informuje Radio Poznań funkcjonariusze zarekwirowali wiatrówkę jednemu z mężczyzn. Został on również przesłuchany w tej sprawie. Broń oraz pociski zostaną porównane teraz przez specjalistów z pociskami, które zabezpieczył weterynarz. Jeżeli porównanie wykaże podobieństwo policja podejmie kolejne kroki wobec mężczyzny.
