Osiemnastolatek w sobotę wieczorem poszedł się kąpać w jeziorze w Skorzęcinie. Wszedł do wody przy molo i już nie wypłynął.
Jak podaje Radio Poznań, zdarzenie miało miejsce około godziny 20.00, gdy na plaży nie było już ratowników. Oni pracują do 18.00.
Mężczyzny szukali strażacy z Gniezna, Witkowa oraz Specjalistyczna Grupa Wodno-Nurkowa z Poznania. Udało im się go znaleźć, niestety, mimo ponad godzinnej resuscytacji nie udało się go przywrócić do życia.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przestrzega, żeby nigdy nie wchodzić do wody po alkoholu i środkach odurzających. Przypomina, że nie należy skakać do wody w nieznanych miejscach, że pływać należy tylko w miejscach do tego przeznaczonych i zawsze powinno się stosować do poleceń ratownika. Nie należy także wchodzić do wody gwałtownie z pełnego słońca, wypływać na materacu daleko od brzegu i pływać bezpośrednio po posiłku.
Radio Poznań, el