Ponad 600 samorządowców, w tym także prezydent Jacek Jaśkowiak, podpisało się pod listem otwartym do prezydenta Andrzeja Dudy. Proszą w nim o pomoc w pozyskaniu pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. To około 160 miliardów dla polskich miast i gmin.
Samorządowcy piszą w liście, że pandemia skończyła się już dawno temu, ale Polska nadal nie dostała należnych środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. A to przecież te miliardy złotych, które miały pomóc Polkom i Polakom po kryzysie wywołanym pandemią covid-19.
“W 2023 rok nasz kraj wchodzi z rekordową inflacją, drożyzną i niepewnością co do tego, jak wyglądać będzie przyszłość” – piszą sygnatariusze listu. – “Miliony Polek i Polaków wciąż czekają na należne im miliardy złotych w ramach KPO. Te środki są naszym wspólnym dobrem, a niestety stały się zakładnikami sporów partyjnych. Dlatego jako samorządowcy prosimy Pana o bezpośrednie i skuteczne zaangażowanie w proces odblokowania tych finansów dla obywateli naszego kraju”.
– W Zjednoczonej Prawicy trwają polityczne przepychanki – uważa prezydent Jaśkowiak. – Tymczasem Polki i Polacy, a także samorządy, czekają na pieniądze z KPO. Około 160 miliardów zł z Funduszu Odbudowy to pieniądze, które w sytuacji obecnego kryzysu, są Polsce bardzo potrzebne. Dlatego skierowaliśmy do prezydenta Andrzeja Dudy list w tej sprawie, wraz z listą inwestycji, które moglibyśmy za te pieniądze zrealizować. W Poznaniu mogłyby powstać m.in. nowe trasy tramwajowe, nowe oddziały szpitalne czy wiadukty.
Bo list zawiera także ponad 1000 inwestycji, które mogłyby powstać w Polsce dzięki pieniądzom z Europejskiego Funduszu Odbudowy. Są tam też inwestycje z Poznania: jak wyliczył urząd miasta, za środki, które otrzymałaby stolica Wielkopolski, można byłoby zbudować kolejną część, do Małych Garbar, trasy tramwajowej na Naramowice, wyremontować oddział chirurgii w miejskim szpitalu im. F. Raszei, rozbudować Dom Pomocy Społecznej na Strzeszynie czy przyspieszyć prace nad wiaduktem w ciągu ulicy Lutyckiej.
