Grzywną, a w skrajnych przypadkach nawet aresztem może się skończyć wpuszczenie psa do jednego ze zbiorników wodnych na Cytadeli – ostrzega ZZM. Bo w wodzie znajduje się skrzek ropuch, które tam właśnie się rozmnażają.
“Prosimy, nie wpuszczajcie psów do zbiorników wodnych!” – apelują pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej. – “W wodzie znajdziecie skrzek m.in. ropuch szarej i zielonej, które są gatunkami chronionymi. Bardzo dbamy o płazy w Poznaniu i chcemy, aby każde stworzenie czuło się dobrze w naszych parkach. Niestety, obecność psów i ludzi w tak płytkich zbiornikach powoduje niszczenie skrzeku i zabijanie kijanek, przez co szanse na pojawienie się nowej populacji płazów maleją!”.
Warto też przypomnieć, że niszczenie siedlisk, chwytanie i płoszenie gatunków chronionych jest niezgodne z prawem. Sprawca może za to zostać ukarany grzywną, a nawet – w skrajnych przypadkach – aresztem.
ZZM konsekwentnie od lat walczy o to, by stawy na Cytadeli były bezpieczną enklawą płazów. Zagrożeniem dla skrzeku i kijanek są też ryby wpuszczane do stawów przez właścicieli, którym się znudziły. Tymczasem one też nie powinny się tam znajdować, nie tylko ze względu na skrzek, ale też dlatego, że stawy są płytkie, szybko się nagrzewają i nie ma w nich roślinności, więc większości gatunków wpuszczanych tam rybek grozi albo śmierć z głodu – albo z przegrzania. A proceder jest nagminny, bo mimo to przy każdym czyszczeniu stawów pracownicy ZZM wyławiają z nich po kilkadziesiąt kilogramów ryb.
