czwartek, 18 kwietnia, 2024

Poznań: ZZM znów kosi trawę w parku Kasprowicza

Mimo upałów, braku deszczu i faktu, że z tego powodu naprawdę nie ma już co kosić – Zarząd Zieleni Miejskiej postanowił zacząć nowy tydzień od… skoszenia trawników w parku Kasprowicza. Wbrew obietnicom prezydenta.

O koszeniu trawników – a raczej stert wysuszonego piachu – powiadomili Radę Osiedla Święty Łazarz mieszkańcy dzielnicy z Nieformalnej Grupy Łazarskiej. To oni zaobserwowali kosiarki w parku Kasprowicza nie tylko dziś, ale także w miniony piątek.

Jak wygląda trawa podczas obecnej suszy – wie każdy, kto choćby przechodził koło jakiegokolwiek trawnika czy skweru nie obdarzonego dobrodziejstwem systemu nawadniającego. To wyschnięta ziemia przypominająca bardziej piach i gdzieniegdzie kępki krótkiej, mizernej i wysuszonej na siano trawy. Co tu kosić?

Najwyraźniej jednak Zarząd Zieleni Miejskiej widzi sprawę inaczej – a jak, dowiedziała się przewodnicząca zarządu osiedla Agnieszka Michalak-Pietkiewicz, z odpowiedzi na swoje pismo w sprawie zbyt częstego koszenia trawników.

W piśmie czytamy, że ZZM “stara się dostosować intensywność pielęgnacji trawników do bieżących warunków atmosferycznych oraz charakteru założenia parkowego. Większość obiektów, którymi opiekuje się ZZM, to parki założone według określonych wytycznych projektowych, w których trawniki nie są samorzutną, spontaniczną roślinnością łąkową, ale murawą złożoną z określonych, dostosowanych do potrzeb gatunków traw”. Cóż, obecny stan trawników raczej nie potwierdza tezy, że trawy tam rosnące są dostosowane do warunków i potrzeb, no ale w końcu susza zdarza się nie co roku.

Dalej Tomasz Lisiecki, dyrektor ZZM, informuje nie znających się na rzeczy osiedlowych radnych, że: “W parkach w centrum miasta, będących wizytówką miasta, estetyczny trawnik daje poczucie ładu i porządku. Koszenie ma podstawowy wpływ na jakość trawnika. Dopuszczenie do kwitnienia traw powoduje ich gorsze krzewienie, a między kępami pojawiają się puste przestrzenie. Ponadto większość obiektów w centrum miasta wyposażonych jest w systemy automatycznego nawadniania, dzięki czemu pomimo okresów suszy udaje się utrzymać trawniki w dobrej kondycji. W parkach nie wyposażonych w systemy nawadniające inspektorzy ZZM na bieżąco kontrolują warunki pogodowe i w razie długotrwałego braku opadów okresowo wstrzymują koszenie trawników”.

No cóż, teraz z pewnością inspektorzy powinni wstrzymać koszenie, bo bez najmniejszych wątpliwości mamy długotrwały brak opadów. To co w takim razie robią kosiarki w parku Kasprowicza?

To właśnie pytanie zadali miejskim urzędnikom osiedlowi radni – i dowiedzieli się, że to nie koszenie, tylko… oczyszczanie krawężników w parku. A że wygląda jak koszenie… No cóż, tu już zabrnęliśmy w klimaty dowcipów Radia Erewań: jeśli jakaś czynność wygląda jak koszenie trawy, bo odbywa się na trawniku i jest do tego wykorzystywana kosiarka – to najwyraźniej mamy do czynienia z czyszczeniem krawężników.

Lilia Łada, fot. Rada Osiedla Święty Łazarz

Strona głównaPoznańPoznań: ZZM znów kosi trawę w parku Kasprowicza