czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Żółtaczka w przedszkolu na Ratajach

Pięć osób: dwoje dzieci i pracownica przedszkola, a także rodzina jednego z chorych dzieci – wszyscy trafili do szpitala z powodu wirusowego zapalenia wątroby typu A, czyli żółtaczki.

Informacja od razu trafiła do Sanepidu, a ten ustalił, że mamy do czynienia z ogniskiem domowym. Żółtaczkę stwierdzono 21 listopada u rodziców jednego z przedszkolaków i jego siostry. Ale ponieważ on sam zdaniem lekarzy był zdrowy – normalnie chodził do przedszkola. Wszystko jednak wskazuje na to, że diagnoza była przedwczesna, bo w przedszkolu zachorowała jedna pracownica i jeszcze jedno dziecko. Oczywiście jest możliwe, że źródłem zakażenia nie był chłopiec, dlatego Sanepid bada sytuację, by ustalić, czy były dwa, czy jedno ognisko zakażenia.

– Na razie nie zgłoszono nowych przypadków. Wszystko jest pod kontrolą – powiedziała.Cyryla Staszewska, rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

Na wszelki wypadek jednak poinformowano o żółtaczce rodziców pozostałych przedszkolaków z placówki na Ratajach, wyjaśniono im też, na jakie objawy powinni zwracać uwagę i że w przypadku jakichkolwiek podejrzeń natychmiast udać się do lekarza.

Sanepid poinstruował też wychowawczynie w przedszkolu, by pilnowały myci rąk dzieci po każdym wyjściu z toalety oraz sprawdzały, czy wszystkie powierzchnie, których dotykają, są odpowiednio często myte i dezynfekowane.

Wirusowe zapalenie wątroby typu A to najlżejsza odmiana żółtaczki. Zwana jest też “chorobą brudnych rąk”, bo pojawia się wtedy, gdy zasady higieny – na przykład mycie rąk po wyjściu z toalety – nie są przestrzegane.

PSSE, el

Strona głównaPoznańPoznań: Żółtaczka w przedszkolu na Ratajach