Trzy z uratowanych tygrysów w dalszym ciągu są w ciężkim stanie. Stan reszty powoli się poprawia.
Osłabione zwierzęta przyjechały do Poznania wczoraj w nocy. Przypomnijmy – tygrysy utknęły na granicy Polski z Białorusią. Ich celem miały być cyrki w Rosji, ale z przyczyn formalnych zostały zatrzymane na granicy. Ich stan miał być bardzo ciężki. W związku z tym pracownicy poznańskiego zoo natychmiast ruszyli, żeby pomóc zwierzętom.
– Chude, odwodnione, z zapadniętymi oczami, futra obklejone odchodami, odparzenia od moczu, w totalnym stresie, bez woli i chęci do życia. Pokrzywione grzbiety, straszliwy smród w aucie. Skrzywdzone, cierpiące i upodlone – opisywała ich stan Małgorzata Chodyła, rzecznika prasowa poznańskiego ogrodu.
Większość tygrysów powoli wygląda coraz lepiej. Trzy z nich są jednak w dalszym ciągu w ciężkim stanie. W przypadku jednego ze zwierząt stan ma być wręcz krytyczny. Pracownicy zoo robią obecnie wszystko, żeby zwierzęta wróciły do zdrowia.
Źródło: FB zoo Poznań / Głos Wielkopolski / TenPoznan.pl