Sprawdzanie zgód TCF
środa, 24 kwietnia, 2024

Poznań: Przystanek na Fredry bez rozkładu jazdy. Bo będzie tablica!

Na Fredry trwa montaż Tablicy Informacji Pasażerskiej. I należałoby się z tego tylko cieszyć, gdyby nie fakt, że przez ten montaż na przystanku nie ma absolutnie żadnej informacji dla pasażerów.

O kuriozalnej sytuacji powiadomiła nas pani Maria Węglarek, która nie będąc stałą pasażerką miejskiej komunikacji jednak od czasu do czasu z niej korzysta – i zazwyczaj wtedy wsiada na Fredry. W środę, 10 czerwca, również poszła na przystanek i chciała sprawdzić, ile jeszcze ma czasu do odjazdu tramwaju linii nr 16, na który czekała. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że… rozkładu jazdy nie ma.

– Na przystanku stała jedna wiata zamiast dwóch, a na miejscu tej drugiej była wykopana dziura – relacjonuje pani Maria. – Ale rozkładu jazdy nie było ani w wiacie, ani na słupie, nigdzie. On zawsze wisiał w tej wiacie, która została zlikwidowana. I to w sumie spory problem, bo to ruchliwy przystanek, bardzo często korzystają z niego właśnie tacy ludzie jak ja, którzy jeżdżą sporadycznie i nie znają rozkładu jazdy swojego tramwaju na pamięć.

Pani Maria podeszła do tajemniczej dziury, żeby zbadać sprawę – i zobaczyła wiszącą tabliczkę, z której wynikało, że na miejscu dziury w przyszłości będzie stała Tablica Informacji Pasażerskiej.

Tablice Informacji Pasażerskiej mają uporządkować system informowania o przyjazdach i odjazdach komunikacji publicznej tak, by pasażer wiedział na bieżąco, jak przyjedzie i odjedzie jego tramwaj czy autobus w czasie rzeczywistym.

Obecnie takich tablic jest 137, głównie w zachodniej części miasta, wzdłuż kluczowych tras tramwajowych (PST, trasa na Franowo) oraz częściowo w centrum. Teraz Zarząd Transportu Miejskiego rozbudowuje system, podpisał umowę na dostawę i montaż kolejnych 20 tablic, czego efektem jest dziura w ziemi na przystanku na Fredry. Bo właśnie tam ma stanąć jedna z tych tablic, na miejscu jednej z dwóch wiat przystankowych.

I nic tylko się z tego cieszyć – ale czy naprawdę do czasu montażu nowej tablicy informacyjnej trzeba było pozbawiać pasażerów starej? Można zrozumieć konieczność usunięcia akurat wiaty z rozkładem jazdy z przystanku, ale naprawdę nie można było tego rozkładu powiesić gdzie indziej, choćby w drugiej wiacie?

Bo zaczął się długi weekend, prace przy montażu Tablicy Informacji Pasażerskiej utknęły w martwym punkcie co najmniej do końca weekendu, a pasażerowie muszą się domyślać, kiedy nadjedzie ich tramwaj. A teraz, w czasie pandemii, gdy jeżdżą rzadziej niż normalnie, to wcale nie jest łatwe zadanie…

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Przystanek na Fredry bez rozkładu jazdy. Bo będzie tablica!