Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Poznań: Przepychanki przy szpitalu na Polnej. Z fundacją Pro – Prawo do Życia

Zamieszaniem i szarpanina z ochroną szpitala zakończyła się wczorajsza pikieta fundacji Pro – Prawo do Życia przed szpitalem ginekologiczno-położniczym na Polnej. Jej uczestnicy, mimo zakazu, weszli na teren szpitala, i to bez maseczek.

Grupa działaczy fundacji weszła na teren szpitala mimo zakazu tuż przed godziną 16.00. Szpital jest zamknięty od 20 sierpnia, bo u jednej z pracownic stwierdzono zakażenie koronawirusem i 20 osób z personelu musiało poddać się kwarantannie. Pacjentkom nic nie zagraża, jednak do szpitala osobom postronnym nie wolno wchodzić. Nawet krewni pacjentek mogą co najwyżej zostawić paczkę u ochrony przy bramie.

Tymczasem członkowie fundacji – sześć osób – weszli na teren szpitala pod zamkniętym szlabanem i mimo zakazu. Mieli ze sobą plakat przedstawiający zakrwawiony płód z hasłem “Aborcja zabija. Szpitale nie są od zabijania”. Nie mieli maseczek, a na interwencję ochrony odpowiedzieli, że nie muszą ich mieć, bo zachowują odpowiednią odległość od siebie. Ochroniarze nakazali członkom fundacji wyjście z terenu szpitala, jednak członkowie fundacji nie posłuchali i zaczęli odmawiać różaniec na dziedzińcu od strony ulicy Jackowskiego.

Ochroniarze próbowali usunąć pikietę siłą. Doszło do przepychanek z uczestnikami akcji. Na miejscu była obecna policja, ale nie interweniowała.

el

Strona głównaPoznańPoznań: Przepychanki przy szpitalu na Polnej. Z fundacją Pro - Prawo do...