piątek, 29 marca, 2024

Poznań: Piotr Ikonowicz w Solarisie. W obronie pracowników

Kandydat Lewicy na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich wybrał się do fabryki Solarisa w Bolechowie, ponieważ kilku pracowników fabryki jest zagrożonych zwolnieniem z pracy. Dlaczego? Bo… są chorzy.

Jak informuje Onet.pl, wśród osób zagrożonych zwolnieniem jest jedna, która chorowała covid-19 i kilka innych, które mają kłopoty zdrowotne po wypadkach, jakie przeszły. Są nadal zatrudnione, ale boją się utraty pracy z powodu stanu zdrowia. Zdaniem Ikonowicza tego rodzaju problemów na linii pracownik – pracodawca jest wiele, a w czasie sytuacji ekstremalnych są one jeszcze bardziej dotkliwe.

Pandemia sprawiła, że jest to też zjawisko wyjątkowo niebezpieczne, jak zwrócił uwagę. Bo pracownik bojąc się utraty pracy będzie ukrywał złe samopoczucie i szedł do roboty – w której zakazi przynajmniej połowę kolegów. W interesie pracodawcy więc jest, jak przekonywał Ikonowicz, żeby taki pracownik został w domu i bezpiecznie doszedł do zdrowia. Ale zazwyczaj pracodawcy wysyłają wręcz przeciwne sygnały i ludzie idą do pracy, zarażają innych, bo boją się, że jak będą chorować – to zostaną zwolnieni.

Zdaniem Ikonowicza takie właśnie zachowania pracodawców i pracowników są powodem trzeciej fali pandemii. Dlatego koronawirus tak błyskawicznie rozprzestrzenia się w dużych firmach. Kandydat na RPO zwrócił uwagę, że przecież mamy w Polsce co najmniej 16 mln pracowników najemnych, z czego dużą część pracujących w firmach liczących kilkaset, a nawet kilka tysięcy pracowników – jak Solaris.

Dlatego dowiadując się o tym, że w Solarisie pracownicy są straszeni zwolnieniami z pracy za zwolnienia lekarskie natychmiast postanowił zainterweniować. Jego zdaniem, jeśli chcemy jako społeczeństwa przetrwać tę pandemię, to musimy sobie zdać sprawę, że dotyczy nas wszystkich, a takie zachowania przedsiębiorców świadczą o krótkowzroczności i egoizmie. Kandydat Lewicy na RPO nazwał działania takich przedsiębiorców “jakąś Spartą” i zapytał, czy kalekich zamierzają zrzucać ze skał. Ikonowicz nawiązał do legendy o zasadach panujących w starożytnej Sparcie, zgodnie z którą kalekie niemowlęta porzucano w górach Tajgetu, a wychowywano wyłącznie silne i zdrowe.

Piotr Ikonowicz i posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zamierzają zgłosić sprawę traktowania pracowników w Solarisie obecnemu Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Adamowi Bodnarowi.

Strona głównaPoznańPoznań: Piotr Ikonowicz w Solarisie. W obronie pracowników