wtorek, 19 marca, 2024

Poznań: Otwarte Ramiona chcą wznowienia prac nad “Piątką Kaczyńskiego”

Stowarzyszenie “Otwarte ramiona” złożyło dziś na ręce marszałek Elżbiety Witek apel o podjęcie prac nad „Piątką dla Zwierząt”. “Prace powinny być kontynuowane zgodnie ze słowami prezesa Kaczyńskiego: “Każdy dobry człowiek powinien poprzeć tę ustawę” – uważają.

Oto treść apelu:

“Zwracamy się z prośbą o możliwie szybkie podjęcie dalszego procedowania projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w formie w jakiej został przyjęty przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej (druk sejmowy nr 677) lub podjęcie prac nad nowym projektem nowelizacji powyższej ustawy.

Sprawnie do tej pory przebiegający proces legislacyjny pozwalał żywić nadzieję na przyjęcie tak długo oczekiwanych i niezbędnych zmian dotyczących ochrony zwierząt, jednak z niezrozumiałych powodów procedowanie ustawy zostało przerwane. Tymczasem zmiany prawne zawarte w projekcie, takie jak zakaz hodowli zwierząt na futro, zakaz wykorzystywania zwierząt do celów rozrywkowych czy zakaz trzymania psów na łańcuchu, są zmianami, które powinny wejść w życie już dawno i których oczekują obywatele. Świadczą o tym chociażby wyniki ostatniego badania przeprowadzonego przez CBOS, w którym ponad połowa (56,6%) badanych opowiedziała się za przyjęciem “piątki dla zwierząt”.

Co więcej, za przyjęciem ustawy opowiedziała się również ponad połowa mieszkańców wsi. Pokazuje to wyraźnie, że pomimo trwającej dezinformacji prowadzonej przez hodowców zwierząt futerkowych, polskie społeczeństwo domaga się lepszej ochrony prawnej zwierząt.

W większości krajów Unii Europejskiej obowiązuje już całkowity lub częściowy zakaz hodowli zwierząt na futro – jesteśmy jednym z ostatnich krajów, gdzie w XXI wieku cały czas legalne są tak okrutne praktyki wobec zwierząt. Jednak fermy futrzarskie to także duża uciążliwość dla mieszkańców okolicznych terenów – muszą mierzyć się z nieprzyjemnymi i szkodliwymi dla zdrowia fetorami, plagami owadów, zatruciem środowiska. Dlatego też tak licznie protestują – w ciągu ostatnich kilkunastu lat w Polsce miało miejsce blisko 200 protestów lokalnych społeczności przeciwko budowie nowych ferm lub przeciwko już tym istniejącym. Potwierdza to tylko, że rolnicy i mieszkańcy wsi nie chcą ferm zwierząt futerkowych, nie uważają takiej hodowli za element rolnictwa i popierają jej zakaz.

Dzieje się tak również dlatego, że pomimo powtarzanych często haseł o lepszym kontrolowaniu ferm, kolejne śledztwa i interwencje organizacji pozarządowych, a także kontrole Najwyższej Izby Kontroli, wykazują liczne nadużycia hodowców, łamanie prawa, zaniedbywanie zwierząt oraz zanieczyszczanie środowiska. Natomiast nakładane kary są symboliczne i w żaden sposób nie wpływają na dalsze funkcjonowanie ferm.

Fermy zwierząt futerkowych nie są również ważnym elementem polskiej gospodarki – przemysł futrzarski odpowiada za zaledwie 0,0008 PKB oraz za 0,0016 polskiego eksportu, dodatkowo jako dział specjalny produkcji rolnej, jest opodatkowany w wyjątkowo preferencyjny sposób. Na fermach zatrudnionych jest również znacznie mniej osób, niż powtarzają to hodowcy – według danych z ZUS w 2017 roku był to niecały tysiąc osób. Tak małe wartości nie mogą w żaden sposób usprawiedliwiać cierpienia zadawanego nie tylko zwierzętom, ale i okolicznym mieszkańcom.

Co więcej, w czasach obecnej sytuacji epidemiologicznej konieczne jest również zwrócenie uwagi na coraz głośniejsze doniesienia na temat zakażenia wirusem SARS- CoV-2 norek na fermach futrzarskich. Badania zwierząt sugerują, że wirus w organizmach tych zwierząt może mutować i udaremniać powstrzymanie pandemii. Również w Polsce mamy już do czynienia z zakażeniami pracowników ferm. Dlatego tym bardziej powinny zostać podjęte działania zmierzające do jak najszybszego zamknięcia ferm futrzarskich w Polsce.

W związku z powyższymi, mamy nadzieję, że temat zakazu hodowli zwierząt na futro i nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt powróci jak najszybciej do Sejmu, a projekt ustawy zostanie przyjęty. Najwyższy czas, aby Polska stała się krajem przyjaznym dla zwierząt i aby wysłuchany został głos obywateli, którzy te zmiany od lat popierają i czynnie o nie walczą.

Otwarte Ramiona, el

Strona głównaPoznańPoznań: Otwarte Ramiona chcą wznowienia prac nad "Piątką Kaczyńskiego"