Do środy włącznie temperatury w stolicy Wielkopolski nie będą przekraczały 22 stopni Celsjusza, a na niebie będzie sporo chmur. Ale już w czwartek zacznie się znów upalne lato z temperaturą powyżej 25 stopni.
Na razie jeszcze Poznań i Wielkopolska są pod wpływem chłodnych mas polarno-morskiego powietrza znad Rosji, dlatego nie jest za ciepło, mimo że to lipiec i słońce, gdy wygląda zza chmur, grzeje naprawdę mocno.
Ale już w czwartek nad zachodnią Polskę nadciągnie gorące powietrze znad Hiszpanii i słupki termometrów poszybują w górę nawet do 30 stopni. Upały zatrzymają się mniej więcej na linii Wisły – we wschodniej Polsce będzie znacznie chłodniej, tam temperatury nadal nie będą przekraczać 21 stopni.
Synoptycy ostrzegają też przed burzami, które mogą miejscowo wystąpić podczas upałów. Maja być krótkie, ale gwałtowne. Dlatego nawet podczas najbardziej upalnych dni w tym i przyszłym tygodniu należy uważnie patrzeć w niebo…
IMiGW, el
