Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Poznań: Nagrobki w jeziorze Rusałka. “Powinny zostać zabrane”

Radny Andrzej Rataj chciałby żeby miasto znalazło środki finansowe na oczyszczenie dna jeziora Rusałka ze znajdujących się tam nagrobków.

To na początek wyjaśnimy skąd się nagrobki w tym miejscu wzięły. Jezioro powstało podczas II wojny światowej w wyniku spiętrzenia wód Bogdanki. Do utwardzania dna oraz brzegów nowego jeziora użyto płyt nagrobkowych ze zlikwidowanego cmentarza żydowskiego na ul. Głogowskiej. Okazjonalnie na ślady nagrobków można natrafić do tej pory – zwykle pojawiają się kiedy poziom wody jest obniżony. Z szacunku dla zmarłych są one zbierane.

– Obecnie, po 80 latach od wybuchu II wojny światowej – początku największej tragedii w dziejach Narodu i Państwa Polskiego – czas na zebranie wszystkich pozostałości kamiennych nagrobków – podkreśla Andrzej Rataj.

To może być jednak problem. Oczywiście głównie ze względów finansowych. – Faktem jest, że zadanie to wymagałoby dużych nakładów finansowych i znacznych działań inżynieryjnych, hydrologicznych i organizacyjnych. Być może jednak udałoby się przeprowadzić te działania przy wsparciu finansowym z budżetu państwa. Należy się bowiem szacunek i pamięć o tragicznej przeszłości tego miejsca, a także o historii i dziedzictwie Poznania. Pozostałości kamiennych nagrobków powinny zostać zabrane z dna i brzegu jeziora Rusałka i powinno zostać utworzone odpowiednie miejsce pamięci – uważa Rataj.

 

Strona głównaPoznańPoznań: Nagrobki w jeziorze Rusałka. "Powinny zostać zabrane"