czwartek, 18 kwietnia, 2024

Poznań: Drzewa na Świętego Jerzego zniszczone! Bo trzeba było wymienić… kabel

Rosły przy ulicy od kilkudziesięciu lat, radząc sobie jakoś trudnych, miejskich warunkach. Aż firma wymieniająca kabel pod chodnikiem, wbrew zapisom w umowie i wszelkim zasadom zrobiła wykop, przez który pozbawiono rośliny dużej części systemu korzeniowego. Nie wiadomo, czy uda im się przeżyć.

Stan drzew zauważyli mieszkający po sąsiedzku radni z Rady Osiedla Wilda. I to niestety, nie pierwsza taka sytuacja w dzielnicy.
– Niedawno apelowaliśmy w sprawie zniszczenia szpaleru jesionów przy ul. Przemysłowej, które nazwaliśmy cichą rzezią, bo nikt się tym nie przejął – opowiada Dorota Bonk-Hammermeester, radna osiedlowa i jednoczesnie radna miejska. Przy każdym planowanym remoncie ulicy, placu zabaw czy parku domagamy się nowych drzew, nie zapominajmy jednak o tych, które już mamy.

Czy tak zniszczone drzewa uda się ocalić? Niestety, mają niewielkie szanse. Rada Osiedla Wilda zgłosiła tę sprawę Zarządowi Dróg Miejskich, a ZDM zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec wykonawcy – pozwolenie na prace precyzowało bowiem, że wymiana przewodów odbędzie się metodą przeciskową, a nie w wykopie uszkadzającym system korzeniowy drzew. ZDM nie wydaje zgody na prace ziemne w promieniu 3 metrów od pnia, ponieważ może to oznaczać właśnie zniszczenie systemu korzeniowego. A w tym przypadku wykop idzie tuż przy pniu…

Wykonawca zapłaci za leczenie drzew, będzie też musiał posadzić dodatkowe, nowe drzewa na terenie Wildy. To oczywiście dobrze, że zostanie ukarany, jak uważają wildeccy radni, ale uszkodzonym drzewom ta kara może już nie pomóc.

Rada Osiedla Wilda zwraca się więc z apelem do mieszkańców, żeby zgłaszali wszystkie podejrzane wycinki, prowadzenie prac budowlanych w ich rejonie bez właściwych zabezpieczeń, składowanie ciężkich materiałów na korzeniach, czy prowadzenie otwartych wykopów bezpośrednio przy pniach.
“Zwłaszcza ten ostatni aspekt nastręcza nam i urzędnikom najwięcej problemów” – podkreślają wildeccy radni. – “Bo jeśli w odpowiednim czasie nie zawiadomi się odpowiednich instytucji, może być za późno na wstrzymanie prac czy zebranie materiałów dowodowych, które mogłyby posłużyć do ewentualnego ukarania sprawców zaniedbań. Uszkodzenie korony czy pnia ciężko ukryć, natomiast uszkodzone korzenie zostają zasypane, a ich oderwane części bardzo szybko znikają z placów budów. Zgłoszenie nie musi mieć oficjalnej formy, wystarczy napisać do nas zwykłego e-maila na adres [email protected] lub wysłać prywatną wiadomość na profil FB naszej rady. Nie bądźmy obojętni, reagujmy!”.

el, ROW

Strona głównaPoznańPoznań: Drzewa na Świętego Jerzego zniszczone! Bo trzeba było wymienić... kabel