Wojenny czołg “Sherman” udostępniony na kilkanaście dni, słynne już amerykańskie działka lotnicze znalezione w ogrodzeniu – na sobotę, 15 maja, Muzeum Broni Pancernej przygotowało szereg atrakcji, by godnie przyjąć odwiedzających po długiej nieobecności.
Miłośnicy broni pancernej przybyli tłumnie i oczywiście większość z nich chciała zobaczyć słynne działka wydobyte z betonowych słupów ogrodzeniowych we Wróblewie. Znaleźli je tam właściciele posesji przy okazji remontu ogrodzenia. Okazało się, że w słupach bramy znajdują się dwa automatyczne działka kalibru 37 mm montowane w samolotach myśliwskich typu P-39 Airacobra. to rzadkość w polskich zbiorach muzealnych
Teraz działka w fachowych rękach muzealnych specjalistów od renowacji powoli odzyskują dawną świetność. Powoli: bo beton dostał się w każdy zakamarek działka i trzeba go teraz powoli, cierpliwie i precyzyjnie odkuć. Pierwsze działko już zostało oczyszczone z betonu, teraz renowatorzy pracują nad drugim.
Ale jak zapewnił ppłk Tomasz Ogrodniczuk, dyrektor muzeum, oba dzięki zalaniu betonem zachowały się w bardzo dobrym stanie. To cieszy tym bardziej, że są one bardzo rzadko spotykane w polskich zbiorach.
15 maja wszyscy zainteresowani mogli obejrzeć działka w takim stanie, w jakim są obecnie, a także posłuchać opowieści o tym, gdzie je znaleziono i na czym polega ich renowacja. Gdy działka zostaną odrestaurowane, znajdą się w stałej ekspozycji muzeum.
Miłośnicy broni mieli też rzadką okazję podziwiania słynnego czołgu “Sherman” – na kilkanaście dni wypożyczył go muzeum prywatny kolekcjoner i przez ten czas będzie go można podziwiać w placówce. Warto więc skorzystać z okazji – zwłaszcza że dotarcie do muzeum jest w tym roku znacznie łatwiejsze: miasto uruchomiło dodatkową linię turystyczną 102, która kursuje właśnie do Muzeum Broni Pancernej.
