Przebudowa Areny została wstrzymana z powodów finansowych – i ten fakt stał się pretekstem dla posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego, by wrócić do tematu braku nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej w Poznaniu.
Przypomnijmy, że 11 stycznia Grupa MTP poinformowała o unieważnieniu przetargu na przebudowę Areny z powodu ceny. Na przetarg wpłynęły cztery oferty na kwoty od 481 do 600 mln zł. Wszystkie przekraczały budżet założony na tę inwestycję.
“Poznań potrzebuje nowej, nowoczesnej, wielofunkcyjnej hali widowiskowo-sportowej” – napisał poseł na swoim profilu na Facebooku. – “Takie hale powstały w Gdańsku, Krakowie, Łodzi czy Gliwicach. Potrzeba w naszym mieście strategicznej decyzji, najlepiej ponad podziałami. Arena powinna być wyremontowana, ale nigdy nie będzie halą porównywalną z najlepszymi i największymi halami w Polsce. Bez nowej hali Poznań, nasza aglomeracja i Wielkopolska, pozostanie widowiskową i sportową trzecią ligą”.
Poseł porusza ten temat od lat, ale jak dotąd bezskutecznie, co bezlitośnie wypomnieli mu w komentarzach internauci. Hala na Golęcinie była najbliższa realizacji – w 2019 roku wydawało się, że wszystko jest już ustalone: miasto przygotowało 12 mln zł, ministerstwo sportu miało dać 15 mln. Ale w 2020 okazało się, że na budowę trzeba wydać dwa razy tyle, bo ceny energii i pensje poszły w górę, co przełożyło się na koszty budowy. A ponieważ ministerstwo nawet nie odpowiedziało na prośbę Poznania o zwiększenie dotacji, więc z budowy zrezygnowano z powodu braku środków.
W 2022 roku z kolei wojewoda Michał Zieliński zapowiedział budowę hali widowiskowo-sportowej w Plewiskach, w gminie Komorniki. Hala miała pomieścić więcej niż 10 tys. osób, a takich hal jest w Polsce zaledwie 5, przy czym ani jednej na zachodzie kraju. 6 grudnia 2022 roku wojewoda podpisał nawet z wójtem gminy Komorniki list intencyjny w tej sprawie – ale na tym się skończyło. Hala nie tylko nie powstała, ale nawet nie rozpoczęto jej budowy.
A zdaniem wielu osób jej budowa byłaby dobrym pomysłem ze względu na doskonałe skomunikowanie tego terenu właśnie jeśli chodzi o imprezy masowe. Do hali byłby dobry dojazd z A2 i S5, w odległości kilku minut spaceru jest stacja kolejowa i przystanki miejskiej komunikacji, więc nie byłoby problemu z rozłożeniem ruchu 10 tysięcy osób wybierających się o tej samej godzinie do hali.
Jednak poseł Bartłomiej Wróblewski jest zdania, że hala powinna powstać w samym Poznaniu, bo wszystkie duże hale mieszczą się w miastach, z reguły w stolicach województw. To jest jego zdaniem najlepsza lokalizacja.
“Od 7 lat Jacek Jaśkowiak mydli oczy Poznaniakom planami remontu Areny” – napisał na swoim profilu na Facebooku. – “Podczas gdy Poznań potrzebuje nowej nowoczesnej, wielofunkcyjnej hali widowiskowo-sportowej, jak hale w Krakowie, Gdańsku czy Gliwicach. Taki plan wraz z środowiskami sportowymi Poznania przedstawiliśmy w 2017 r. I tego trzeba się trzymać. Inaczej nadal pozostaniemy zaściankiem widowiskowo-sportowym Polski, a Poznaniacy podróżować będą po kraju na koncerty i wydarzenia sportowe”.
