Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Poseł Szłapka złożył doniesienie do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego

– Chciałbym, żeby prokuratura zbadała, czy nie doszło do ujawnienia tajemnicy państwowej – powiedział, mając na myśli stwierdzenie Jarosława Kaczyńskiego, że polskie służby korzystają z Pegasusa. Poseł ocenił także sytuację na granicy rosyjsko-ukraińskiej.

Zdaniem szefa Nowoczesnej Władimir Putin prowadzi grę, z pomocą której chce odbudować mocarstwową pozycję Rosji na obszarze, który kiedyś zajmował ZSRR. Chce także osłabić Unię Europejską poprzez skłócenie partnerów europejskich, doprowadzenie do rozłamu i zaniku solidarności.

– Jako członkowie NATO i Unii powinniśmy sobie z tego zdawać sprawę i podejmować na zimno konkretne działania – ostrzegał Adam Szłapka. – Polska powinna w tym procesie odgrywać istotną rolę, dlatego że nasze bezpieczeństwo jest zagrożone w sposób bezpośredni. Żeby temu niebezpieczeństwo zapobiec, potrzebna jest jedność świata zachodniego. Polska musi mieć silną pozycję w NATO i Unii Europejskiej.

A żeby tak było, to Polska nie może być skłócona ze swoimi partnerami i musi przestrzegać reguł obowiązujących we wspólnocie europejskiej. Niestety, tak się nie dzieje, a nasza pozycja na arenie międzynarodowej jest bardzo słaba.

Zdaniem posła powinniśmy okazać bardzo jasne i bezwarunkowe wsparcie Ukrainie, realne, a nie na pokaz. Same deklaracje polityczne są w tej sytuacji, jaką mamy dzisiaj, absolutnie niewystarczające. Poseł zwrócił tu uwagę na fakt, że minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak nawet nie nawiązał kontaktu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.

– Niestety, dzieje się proces odwrotny, a dezintegracyjne działania Mateusza Morawieckiego wpisują się kropka w kropkę w rosyjski scenariusz – mówił Adam Szłapka. – Jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że celem Putina jest dezintegracja UE i Europy zachodniej, to spotkanie madryckie Mateusza Morawieckiego wpisuje się w scenariusz osłabiania struktur europejskich. Wszyscy “przyjaciele” Mateusza Morawieckiego są bliskimi współpracownikami, sojusznikami, a nawet marionetkami Putina w Europie.

Poseł zwrócił uwagę, że wszystkie punkty deklaracji madryckiej osłabiają Unię Europejską. Marine Le Pen nie chciała jej podpisać z powodów swoich prorosyjskich poglądów.
– Ja traktuję udział Mateusza Morawieckiego w spotkaniu w Madrycie jako coś skrajnie sprzecznego z interesem Polski – mówił. – Można to nawet nazwać zdradą dyplomatyczną, z której w przyszłości zostanie rozliczony. Jako obywatel chciałbym jednak również wiedzieć, w jakim charakterze Mateusz Morawiecki uczestniczył w tym spotkaniu. Podobno nie reprezentował tam polskiego rządu, tylko PiS. Dlatego skieruję też do niego interpelację z pytaniem czy leciał tam rządowym samolotem, z czyich pieniędzy ten przelot został opłacony i ile ta wyprawa kosztowała. Trochę marnował czas, bo mamy bardzo poważną sytuację w Polsce. Ale jeśli chce uczestniczyć w hucpach partyjnych, to wolałbym, żeby to się działo za pieniądze partyjne PiS.

Adam Szłapka zapowiedział też złożenie doniesienia do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego. W sprawie Pegasusa.
– Od dwóch lat funkcjonariusze i ministrowie PiS kłamią w żywe oczy, że nie mają określonych technik operacyjnych – mówił. – Wszyscy twierdzą, że nie znają takiego programu jak Pegasus. Zdaję sobie sprawę, że zgodnie z prawem metody i techniki pracy operacyjnej są ściśle tajne, ale po to jest komisja służb specjalnych, żeby takie rzeczy wyjaśniać, a gdy dochodzi do nieprawidłowości, to wszystko powinno być transparentne. Skoro jednak są ściśle tajne – to zachowanie Marka Suskiego czy Jarosława Kaczyńskiego, który w jednym z wywiadów przyznał, że państwo polskie ma Pegasusa, jest ujawnieniem tajemnicy państwowej. Wyślę zawiadomienie do prokuratury i myślę, że Jarosław Kaczyński powinien się wytłumaczyć, dlaczego tak niefrasobliwie poinformował o tym.

Poseł jest też zdania, że z tego samego powodu prokuratura powinna przesłuchać Marka Suskiego.

W doniesieniu do prokuratury poseł przypomniał, że 24 grudnia 2021 roku wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz zapewniał na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia, że polskie służby nie mają na wyposażeniu Pegasusa. Z kolei zastępca rzecznika prasowego PiS Radosław Fogiel sugerował, że mediom system Pegasus mógł pomylić się z konsolą do gier, co było próbą podważenia wiarygodności ustaleń dziennikarzy.

3 stycznia 2022 roku wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, którego podpis widnieje pod przekazaną dotacją dla CBA, zapewniał w portalu “DoRzeczy”, że “Jeżeli w opinii publicznej, w mediach pojawia się informacja o tym, że funkcjonuje jakiś system totalnej, masowej inwigilacji, to jest to oczywiście wierutna bzdura, bo taki system nie istnieje, chyba że ktoś ma na myśli Facebooka”.

Tymczasem 10 stycznia wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, wbrew zapewnieniom polityków i rządzących, w wywiadzie dla “Sieci” ujawnił, że państwo polskie posiada system Pegasus. “Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia” – powiedział w wywiadzie. – “Chyba każdy się zgodzi, że rozmaite grupy przestępcze powinny być pod obserwacją, że przestępczość trzeba zwalczać i że na całym świecie używa się do tego narzędzi inwigilacji, oczywiście gdy są do tego podstawy prawne i zawsze pod kontrolą sądu, prokuratury. W Polsce system nadzoru nad takimi działaniami należy do najbardziej rygorystycznych w Europie”.

Źródło: Nowoczesna
Strona głównaPoznańPoseł Szłapka złożył doniesienie do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego