Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Polska: Lockdown aż do majówki?

Według nieoficjalnych informacji portalu Onet.pl taką decyzję przedstawi dziś rząd podczas konferencji prasowej zapowiadającej nowe obostrzenia. I biorąc pod uwagę sytuację epidemiologiczną na złagodzenia raczej nie ma co liczyć.

Już podczas poprzedniej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski bardzo wyraźnie podkreślił, że kolejne decyzje rządu o łagodzeniu bądź zaostrzaniu restrykcji z powodu pandemii będą zależały nie tylko od liczby zakażeń, ale też liczby pacjentów przebywających w szpitalach. A chociaż liczba zakażeń nieznacznie spada, to liczba hospitalizowanych i zgonów – wręcz przeciwnie. I wszystko wskazuje na to, że może być jeszcze gorzej.

Obecnie zajętych jest 45 726 łóżek covidowych. Tydzień temu było to 33 544 łóżek, a dwa tygodnie temu – 31 tysięcy. Pacjentów przybywa w zastraszającym tempie, co grozi zapaścią służby zdrowia. Nikt już nie ma wątpliwości, że oficjalne rządowe statystyki są poważnie niedoszacowane, a nieoficjalne prognozują duży wzrost zachorowań i zgonów w najbliższym czasie. Te informację przekazali Onetowi anonimowo członkowie Rady Medycznej przy premierze. Ich zdaniem tak naprawdę zakażeń jest nawet trzykrotnie więcej.

Obecne obostrzenia obowiązują do 18 kwietnia i dziś rząd ma przedstawić rozwiązania na kolejny tydzień lub dwa. Według nieoficjalnych informacji nie ma szans na otwarcie hoteli, restauracji, centrów handlowych czy innych usług związanych z długim majowym weekendem. To, co obecnie jest zamknięte, zamknięte pozostanie do maja.

Nieliczne złagodzenia będą dotyczyły żłobków i przedszkoli, które mają być otwarte już od 19 kwietnia. A później, jeśli sytuacja epidemiczna pozwoli, kolejne roczniki dzieci będą wracać do szkół. Minister Czarnek ma nadzieję, że stanie się to jeszcze w kwietniu, przynajmniej w trybie hybrydowym, jednak jeśli nadal sytuacja z zakażeniami będzie się rozwijała tak jak do tej pory, to szanse na to są niewielkie.

 

Strona głównaWiadomości z PolskiPolska: Lockdown aż do majówki?