Młodszy aspirant Jakub Krysiński z posterunku w Mikstacie jechał właśnie do pracy, gdy w Boczkowie zobaczył półnagiego mężczyznę, który skakał po maskach samochodów zaparkowanych na osiedlowym parkingu.
Zdarzenie miało miejsce 5 marca o godzinie 5.30 na terenie powiatu ostrowskiego. Policjant natychmiast zatrzymał samochód i usiłował skłonić mężczyznę do zatrzymania, zwłaszcza że zobaczył na karoseriach ślady krwi. Ale ten na widok policjanta wpadł w panikę i zaczął wołać o pomoc, a później, nadal skacząc po maskach samochodów, zaczął uciekać w stronę pobliskich pól.
Policjant pobiegł za nim powiadamiając jednocześnie ostrowską komendę policji o wydarzeniu. Na otwartej przestrzeni udało mu się zatrzymać uciekającego, który zachowywał się irracjonalnie na zmianę to wpadając w panikę, to się uspokajając. Nie potrafił powiedzieć jak się nazywa, gdzie mieszka oraz co robi w miejscu, w którym się znajdował. Funkcjonariusz zwrócił też uwagę na jego poranione ręce – na szczęście rany były powierzchowne.
Po przyjeździe na miejsce patrolu z ostrowskiej komendy policjanci przeprowadzili kontrolę osobistą mężczyzny, a podczas niej znaleźli przy nim woreczek foliowy z zawartością znacznej ilości białego proszku. Mężczyzna został zatrzymany, a cała sprawa jest wyjaśniana przez funkcjonariuszy.
Źródło: KPP Ostrzeszów