Rowerzyści czekali na nią ponad cztery lata. W końcu mogą bezpiecznie przejechać Piły do Dobrzycy i z powrotem nową trasą rowerową.
Droga rowerowa liczy nieco ponad 5 km długości, nie jest więc długa, ale dla mieszkańców Dobrzycy i całej gminy Szydłowo ma ogromne znaczenie. Dobrzycę od Piły dzieli zaledwie 10 km, sporo mieszkańców dojeżdża do pracy czy do szkoły do Piły, inni bywają tam kilka razy w tygodniu. Na tej trasie jednak nie kursuje ani komunikacja miejska, ani podmiejska, ci więc, którzy nie posiadają swoich samochodów, mieli problem z dojazdem do Piły. Rower do czasu budowy drogi też nie był dobrym rozwiązaniem, bo trzeba by jechać ruchliwą “jedenastką”, gdzie nie jest bezpiecznie. Pobocza są tam wąskie, a kierowcy rozwijają ogromne prędkości. Nie jest to trasa dla rowerów.
W 2015 roku Paweł Kądziela, mieszkaniec Dobrzycy i prezes zarządu TV Asta, zorganizował akcję zbierania podpisów pod petycją w sprawie budowy drogi rowerowej. Podpisało ją ponad 600 osób z gminy Szydłowo. Gdy udało się doprowadzić do spotkania władz gminy Szydłowo, Piły i tamtejszego nadleśnictwa – część drogi biegnie przez las – prace ruszyły.
Jak informuje Radio Poznań, inwestycję zrealizowano w ramach Pilskiego Obszaru Strategicznej Interwencji, a 11 lipca otworzyli ją wspólnie samorządowcy z Szydłowa i Piły. Rowerzyści są z nowej drogi zadowoleni: zamontowano na niej energooszczędne oświetlenie, wiaty postojowe oraz stację naprawy rowerów. Droga kosztowała 2 miliony 800 tysięcy złotych.
Radio Poznań, el, fot. archiwum
