Mieszkańcy Wągrowca są oburzeni nowym rozkładem jazdy pociągów. “Podróż z Poznania do Wągrowca się wydłuży jak za dawnych lat przed rewitalizacją linii kolejowej i w najgorszym ścisku” – napisali do nas rozżaleni. Co na to Koleje Wielkopolskie?
Od czerwca obowiązuje nowy rozkład jazdy pociągów i zgodnie z nim, jak twierdzą mieszkańcy podróżujący na trasie Wągrowiec – Poznań, podróż będzie trwałą dłużej.
“Podróż z Poznania do Wągrowca się wydłuży jak za dawnych lat przed rewitalizacją linii kolejowej” – napisali do nas pasażerowie. – “W najgorszym ścisku, w najbardziej newralgicznej godzinie, gdzie mnóstwo ludzi wraca z pracy z Poznania do Wągrowca, pociąg wydłuży czas jazdy i będzie robił bardzo długie postoje na stacjach w Czerwonaku i Sławie Wielkopolskiej. Zamiast kursu przyspieszonego, np. z Poznania mógłby zatrzymywać się w Poznań Garbary, Poznań Wschód, Czerwonak, następnie Murowana Goślina, od stacji Łopuchowo jedzie jako osobowy aż do Wągrowca. Czyli postoje na każdej stacji, ponieważ od Poznania do Przebędowa tuż za Murowaną Gośliną jeżdżą autobusy MPK Poznań czy gminne autobusy. Ci dojeżdżający do Wągrowiec są skazani na niestety katorgę.”
Co na to Koleje Wielkopolskie? Spółka przyznaje, że po czerwcowej korekcie rozkładu jazdy czas przejazdu pociągów do Wągrowca rzeczywiście się wydłużył – ale są to różnice średnio rzędu 3-5 minut.
“Największe wydłużenie to 16 minut, a tylko dwa pociągi mają dłuższy czas przejazdu o więcej niż 10 minut” – zaznaczają Koleje Wielkopolskie.
Niestety, nie sposób też uniknąć dłuższych postojów na stacjach.
“Postoje na stacjach wynikają z jednotorowego charakteru linii” – tłumaczą Koleje Wielkopolskie. – “Pociągi muszą oczekiwać na wyminięcie z pociągiem jadącym z naprzeciwka. Pociągi na tej linii kursują z maksymalnymi dopuszczalnymi prędkościami. Za parametry linii, takie jak czas przejazdu oraz przepustowość, a także za kwestie związane z remontami, odpowiada zarządca infrastruktury, czyli PKP PLK”.
Koleje Wielkopolskie zadysponowały w godzinach szczytu nowe, trzyczłonowe pojazdy serii 36WEhd, zapewniające odpowiednią ilość miejsc siedzących – ale w sytuacji, gdy do dyspozycji jest jeden tor, niewiele więcej mogą zrobić. Mimo to spółka zapewnia, że frekwencja na wszystkich liniach jest stale monitorowana przez pracowników firmy.
