Warta Poznań zdecydowała się zrezygnować z dalszych rozmów dotyczących wynajmu Stadionu Miejskiego w Poznaniu na nadchodzący sezon. Taką informację podał Rafał Wrzeszcz, prezes spółki Stadion Poznań, która zarządza obiektem w rozmowie z Radiem Poznań. Drużyna, która niedawno spadła do I ligi, musi teraz poszukać innej lokalizacji do rozgrywania swoich meczów.
Warta Poznań, która dotychczas korzystała ze stadionu w Grodzisku Wielkopolskim, stanęła przed koniecznością znalezienia nowego miejsca do gry, tym razem w Poznaniu. Właściwie jedyną opcją dla klubu był Stadion Miejski przy Bułgarskiej, na którym swoje spotkania rozgrywa Lecha Poznań (jest to jedyny obiekt w stolicy Wielkopolski, który spełnia wymagania ligowe). W międzyczasie pojawiły się jednak liczne trudności, głównie związane z wysokimi kosztami wynajmu oraz koniecznością dostosowania infrastruktury, w tym budową osobnych szatni dla drużyny.
Pomimo deklarowanego wsparcia ze strony miasta, które miało obejmować remont szatni, wszystkie prace musiałyby zostać przeprowadzone zgodnie z procedurami przetargowymi, co wymagałoby znacznie dłuższego czasu. Również wsparcie miasta w negocjacjach dotyczących czynszu nie zostało ostatecznie zrealizowane. Wiceprezydent Poznania, Jędrzej Solarski, wyjaśnił, że miasto nie ma wpływu na wysokość opłaty za wynajem stadionu, która jest kwestią do uzgodnienia bezpośrednio między klubami i operatorem stadionu.
Decyzja o rezygnacji z negocjacji oznacza dla Warty Poznań konieczność poszukiwania alternatywnych rozwiązań. Czasu na to właściwie już nie ma. W ostatnich dniach pojawiały się informacje, że ponownie rozważaną alternatywą dla “Zielonych” może być obiekt przy Drodze Dębińskiej. Wymagałby on jednak sporo pracy, żeby zostać dostosowanym do rozgrywek ligowych. Tutaj znowu problemem jest brak czasu. Nie wykluczone, że Warcie udałoby się jednak przekonać Komisję Licencyjną do zgody na grę w Grodzisku Wielkopolskim, do czasu aż obiekt zostanie wyremontowany.
Niepewność co do miejsca rozgrywania mecze wpływa również na inne aspekty funkcjonowania klubu, w tym decyzje kadrowe i wybór trenera na nadchodzący sezon. Do czasu aż wyjaśni się sprawa stadionu, nie wiadomo w jakim składzie “Zieloni” przystąpią do kolejnego sezonu, ani kto ich będzie trenował.
W przypadku braku znalezienia stadionu, istnieje ryzyko, że Warta Poznań nie przystąpi do rozgrywek I ligi. To oznaczałoby degradację do IV ligi.