Sprawdzanie zgód TCF
środa, 24 kwietnia, 2024

Mosina: Gmina pełna śmieci?

Na całym osiedlu i wzdłuż ulicy Lipowej leżą rozrzucone śmieci. Coraz bardziej zaśmiecony jest także Wielkopolski Park Narodowy.

Jak informuje Gazeta Mosińsko-Puszczykowska, problem nie jest nowy, ale od kiedy ceny wywozu śmieci poszły w górę – dzikich wysypisk jest coraz więcej. Tymczasem władze gminy zdaniem mieszkańców w ogóle się tym nie przejmują. Śmieci zgłaszano wielokrotnie, a nadal nikt ich nie sprzątnął.

Straż Miejska w Mosinie uspokaja, że zgłoszenia zostały przyjęte, a zgłoszone miejsca na pewno zostaną posprzątane. Jednak dzikich wysypisk śmieci w gminie jest bardzo dużo. Osiedle Morena musi po prostu poczekać na swoją kolej.

Śmieci można byłoby posprzątać szybciej, gdyby gmina miała na to środki. Niestety, pieniędzy na ten cel jest znacznie mniej niż dzikich wysypisk, których przybywa w zastraszającym tempie. Żadne więc dodatkowe rozwiązania śmieciowego problemu, za które trzeba byłoby zapłacić, nie wchodzą w grę.

A problem narasta. Że śmieciami nie mogą sobie poradzić ogródki działkowe, coraz więcej dzikich wysypisk znajduje się na terenach Wielkopolskiego Parku Narodowego. I niestety zostawiają je tam okoliczni mieszkańcy, a także wędkarze, jak udało się ustalić pracownikom WNP. Zwykle wysypiska znajdują się przy ogólnodostępnych drogach gruntowych, w Pożegowie, Górce, Puszczykowie czy Niwce, które znają tylko miejscowi. I trafia tam dosłownie wszystko – od fragmentów karoserii samochodowej, starych rolet po… worki z moczem odpięte od cewnika.

I, niestety, dopóki będą ludzie, którzy za najlepszą metodę pozbycia się śmieci uważają wywiezienie ich do lasu – nic się w tej kwestii nie zmieni.

el

Strona głównaPoznańMosina: Gmina pełna śmieci?