Lech Poznań nie potrafi wygrać w PKO Ekstraklasie już od trzech spotkań. Rozpoczęło się od porażki na własnym stadionie z Cracovią, później na wyjeździe z Lechią Gdańsk, a kończąc na remisie przy Bułgarskiej z Jagiellonią Białystok. Dzisiaj wieczorem lechici zmierzą się w Zabrzu z miejscowym Górnikiem o przerwanie kiepskiej serii. Nie piszemy, że ten mecz trzeba wygrać, bo to oczywista oczywistość.
Górnik na swoim stadionie spisuje się bardzo dobrze, bo w czterech meczach zdobył dziesięć punktów i nie stracił żadnego gola. To bardzo dobrze świadczy o podopiecznych Marcina Brosza i o zwycięstwo na tym terenie będzie niezwykle ciężko. Nie szukamy jednak usprawiedliwień, to taka drużyna jak Lech Poznań, która chce walczyć o najwyższe cele, na jakiegokolwiek serie nie powinna patrzyć, tylko przyjechać, grać swoje i wywieźć trzy punkty. Z pewnością siebie u lechitów niestety jest bardzo kiepsko w ostatnich czasach, więc takiego obrotu spraw się nie spodziewamy, choć bylibyśmy miło zaskoczeni, gdyby tak faktycznie się stało.
– Mamy nadzieję, że będziemy pierwszym zespołem, któremu uda się tam przełamać i wygramy w Zabrzu. Oby ta passa Górnika została przerwana. Oglądaliśmy ich mecze domowe. Nie tracili bramek, ale grali w nich bardzo szczęśliwie i równie dobrze mogli parę tych goli stracić. Mamy nadzieję, że będziemy pierwszym zespołem, któremu uda się tam przełamać i wygramy w Zabrzu. Czasami gra się tak jak przeciwnik pozwala i mecze z mocniejszymi rywalami pokazały, że jeszcze nie jesteśmy w stanie przez większość spotkania dominować i grać wysokim pressingiem. Oczywiście nie zamierzamy się wycofywać z tego, jak gramy, ale trzeba też wiedzieć, że w tym wszystkim ważne są punkty i chcemy je zdobywać – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Lecha, Dariusz Żuraw.
– Lech to zespół grający o najwyższe cele, klub operuje potężnymi sumami, jak na polskie warunki. Szanujemy Kolejorza, ale jesteśmy w stanie walczyć z nim w sobotę o wygraną. Przy odpowiedniej koncentracji i podejściu jesteśmy w stanie wykonać – mówił z kolei koordynator pionu sportowego Górnika, Artur Płatek.
Czeka nas niezwykle emocjonujący mecz. Mamy nadzieję, że lechici wreszcie staną na wysokości zadania i przywrócą w kibicach nadzieje na to, że w tym sezonie “Kolejorz” będzie jeszcze o coś walczył, bo poprzednie spotkania bardziej przypominały smutnego i nudnego Lecha z sezonu 2018/2019. Początek spotkania o godzinie 20:00.
