Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował dziś o 9 843 zdiagnozowanych zakażeniach koronawirusem i 549 zgonach. To duży spadek, jednak zdaniem wiceministra to po prostu efekt świąt, gdy wykonuje się znacznie mniej testów.
Waldemar Kraska powiedział w TVP 1, że dane z 28 grudnia wskazują na spadek zachorowań o 28 proc., jednak tak niski wynik nie jest spowodowany rzeczywistym spadkiem zakażeń, a po prostu znacznie mniejszą ilością wykonywanych testów, bo przez święta punkty testowe pracowały w mocno ograniczonym zakresie.
Wiceminister stwierdził też, że z 549 osób, które zmarły, 410 nie było zaszczepionych i patrząc na statystyki widać, że zgony osób niezaszczepionych są kilkakrotnie wyższe niż zaszczepionych. Zdaniem wiceministra trudno o bardziej wymowny dowód na to, że szczepienia są skuteczne i warto się zaszczepić. Szczepienie pozwoli nie tylko zgonu, ale i ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.
Zdaniem Waldemara Kraski jesteśmy nadal na wierzchołku czwartej fali, ale niepokojące jest to, że mamy w perspektywie, i to już niedługiej, piątą falę związaną z omikronem. W Polsce stwierdzono jak dotąd 25 przypadków zakażeń tym wariantem, na Mazowszu i Pomorzu, ale wiceminister przypomniał, że w Europie Zachodniej to właśnie omikron powoduje coraz więcej zakażeń.
