czwartek, 18 kwietnia, 2024

Koronawirus: co ze świętami wielkanocnymi?

Niestety, nie możemy liczyć na złagodzenie obostrzeń i zdjęcie limitu gości w najbliższą Wielkanoc – poinformował dziś Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.

Rzecznik był pytany o to, jak będziemy w tym roku obchodzić święta wielkanocne w Radiu Plus. Jego zdaniem musimy się psychicznie nastawić na to, że będzie obowiązywał limit gości, a rząd będzie zachęcał Polaków, by spędzili te święta wyłącznie w gronie najbliższej rodziny i ograniczyli przemieszczanie się.

Wielkanoc w tym roku przypada 4 kwietnia i raczej nie należy mieć złudzeń, że do tego czasu sytuacja epidemiologiczna zmieni się na tyle, by zdjąć restrykcje. Dlatego należy się liczyć z tym, że będą obowiązywać podobne ograniczenia jak w czasie Bożego Narodzenia: pięć dodatkowych osób na święta poza domownikami.

Zdaniem ministerstwa zakażenia w Polsce jeszcze będą rosły do przełomu marca i kwietnia. Dopiero później rozpocznie się spadek, choć, jak zaznaczył rzecznik, epidemia już nie raz zaskakiwała analityków i jej trzecia fala może wyglądać zupełnie inaczej.

Rzecznik zwrócił też uwagę, że czynnikiem, który może wpłynąć na wzrost zakażeń, jest brytyjska mutacja koronawirusa. W skali kraju ponad 25 proc. transmisji to właśnie brytyjska mutacja, a jest ona znacznie bardziej zakaźna.

Tymczasem Polacy nadal zbyt niefrasobliwie podchodzą do obostrzeń pandemicznych i często ich w ogóle nie przestrzegają. A to może oznaczać dodatkowy wzrost zakażeń i zachorowań.

Na szczegółowe zalecenia ze strony rządu co do rekomendacji na święta trzeba jednak będzie jeszcze poczekać przynajmniej do połowy marca.

Strona głównaWiadomości z PolskiKoronawirus: co ze świętami wielkanocnymi?