czwartek, 28 marca, 2024

Konin: Zamieszki przed komendą. Poleciały butelki i kamienie

Grupa młodych ludzi zaatakowała konińską komendę oskarżając ją o brutalność w działaniu. Poleciały butelki i kamienie. Policja użyła gazu łzawiącego. Trzech policjantów zostało rannych.

Ulica Przemysłowa, przy której znajduje się komenda, jest wyłączona z ruchu. Nie działa też oświetlenie uliczne – zostało wyłączone. Na ulicy widać jedynie grupy młodych ludzi podnoszących od czasu do czasu okrzyki protestu przeciwko brutalności policji. Chodzi im o Adama C., który 14 listopada został zastrzelony przez policjanta przy próbie wylegitymowania go. Wielu z nich jest pijanych – reporter Radia widział otwarte butelki z piwem w ich rękach. Po opróżnieniu te butelki były rzucane w stronę policjantów pilnujących budynku miejskiej komendy. Do pomocy koninianom wezwano oddział z Łodzi.

Demonstranci rzucali też kamienie, kawałki drewna, gruz – co tylko wpadło im w ręce. Mają transparenty – ten z napisem “Stop mordercom w mundurach” to jeden z bardziej cenzuralnych napisów. Duża część protestujących to kibice konińskiego Górnika. Już wczoraj byli obecni na demonstracji przed komendą i podgrzewali atmosferę. Dzisiaj są znowu. Nie reagują na wezwania policji do rozejścia się.

Tuż przed 18.00 doszło eskalacji agresji u demonstrantów. Kopali w policyjne tarcze, atakowali funkcjonariuszy. Policjanci oddali ostrzegawcze strzały w powietrze i odparli atak, spychając demonstrantów do parku naprzeciwko komendy.

“Zostały zatrzymane cztery osoby (w tym jeden nieletni) podejrzane o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów i inne występki” – informuje konińska policja. – “Trzech policjantów jest rannych – jeden został uderzony kastetem. O zakresie zarzutów dla zatrzymanych poinformujemy w niedługim czasie”.

el, fot KMP

Strona głównaKoninKonin: Zamieszki przed komendą. Poleciały butelki i kamienie