Zdarzenie miało miejsce w Kościelcu w powiecie kolskim. Na mszy pojawiła się policja, bo otrzymała informację, że w kościele jest zbyt wielu wiernych. Proboszcz nazwał zgłaszającego Judaszem.
Jak informuje portal e-kolo.pl, zgłoszenie okazało się zasadne. W kościele mogło być tylko 60 osób zgodnie z obecnie obowiązującymi obostrzeniami z powodu pandemii, ale – jak stwierdzili policjanci – było ich znacznie więcej. Funkcjonariusze ukarali więc proboszcza parafii mandatem.
W odpowiedzi proboszcz na tablicy ogłoszeń kościoła zamieścił komunikat, w którym napisał, że “w Wielki Czwartek w naszej parafii powtórzyła się ta sama scena co 2 tysiące lat temu w Wieczerniku, kiedy jeden z 12-tu – JUDASZ – zdradził Jezusa. Podobnie w naszym kościele w Wielki Czwartek jeden z parafian (parafianka) będąc w świątyni podczas liturgii zadzwoniła na Policję – zgłaszając przekroczony limit wiernych w kościele (1 osoba na 20 m2). Z tego względu parafia zostanie ukarana przez SANEPID karą pieniężną. Dlatego ofiary składane w Wielką Sobotę przed kościołem podczas święcenia pokarmów na stół wielkanocny i ofiara złożona wcześniej na jałmużnę wielkopostną przeznaczymy na poczet przysądzonej kary finansowej. W związku z zaistniałą sytuacją w naszym kościele od dziś, tj. Wielki Piątek i przez całe święta będzie mogło przebywać około 60 osób. Pozostali wierni muszą być na zewnątrz kościoła w odpowiedniej odległości od siebie. Przepraszamy i prosimy o zrozumienie”.
Jak podaje portal e-kolo.pl, parafianie byli oburzeni zachowaniem proboszcza i zamieszczonym przez niego komunikatem, dlatego poinformowali o sprawie media. Policja w tej sprawie prowadzi dochodzenie – trwa analiza prawno-karna i jej wyniki zdecydują o tym, jakie dalsze kroki zostaną podjęte w tej sprawie.
