Na Morasku, w okolicach ulicy Morenowej, znaleziono duże dzikie wysypisko śmieci. Strażnicy miejscy ustalili, że znajduje się ono na prywatnej działce, a zawartość śmieci być może pozwoli ustalić ich właściciela
O znalezieniu dzikiego wysypiska powiadomił portal “epoznan”, który z kolei otrzymał informację od czytelnika, mieszkającego w pobliżu. Podczas świątecznego spaceru mniej uczęszczanymi ścieżkami, około 200 metrów od zabudowań Aquanetu przy ul. Morenowej, mężczyzna wyszedł wprost na stertę śmieci, głównie tworzyw sztucznych.
Znalazca dzikiego wysypiska uznał, że zapewne to któraś z firm wywożących odpady postanowiła w ten sposób pozbyć się problemu. Jednak powiadomieni o sprawie strażnicy miejscy są innego zdania. Po wizycie na miejscu znalezienia odpadów stwierdzili, że tam są także typowe śmieci komunalne: stara odzież, resztki żywności i papiery.
W tych ostatnich znaleźli dokumenty, które mogą pomóc ustalić adres właściciela odpadów. Zamierzają także sprawdzić, jakie deklaracje na wywóz śmieci posiadają właściciele działki, na które znajduje się dzikie wysypisko – bo już ustalono, że działka jest własnością prywatną, a właścicieli jest dwóch.
Dzikich wysypisk w mieście jest coraz więcej. Jak wynika z danych Straży Miejskiej Miasta Poznania, do końca września strażnicy doprowadzili do usunięcia 815 wysypisk, natomiast w analogicznym okresie ubiegłego roku, takich wysypisk było 770 (o 45 mniej). Problem więc, jak uważają strażnicy, niepokojąco narasta.
