Michał Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji, poinformował o zatrzymaniach trzech osób w sprawie marszu narodowców, który się odbył 11 listopada w Kaliszu i podczas którego wznoszono antysemickie okrzyki.
Minister poinformował o zatrzymaniach na Twitterze podkreślając, że w Polsce nie ma zgody na antysemityzm i nienawiść na tle narodowościowym, religijnym lub etnicznym.
Nie ma zgody na antysemityzm i nienawiść na tle narodowościowym, religijnym lub etnicznym. Wobec organizatorów haniebnego wydarzenia w Kaliszu państwo polskie musi okazać swoją bezwzględność i stanowczość. Dziś Policja zatrzymała trzy osoby w tej sprawie.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) November 15, 2021
Z kolei Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, napisał, że “przez ostatnie dni wspólnie z prokuraturą policjanci analizowali materiał dowodowy. W oparciu o wydane przez prokuratora nakazy zatrzymani zostali doprowadzeni w poniedziałek do prokuratury”.
Po skandalicznym marszu w Kaliszu policjanci zatrzymali 3 osoby. Przez ostatnie dni wspólnie z prokuraturą policjanci analizowali materiał dowodowy. W oparciu o wydane przez prokuratora nakazy zatrzymani zostali doprowadzeni w poniedziałek do prokuratury. pic.twitter.com/Pf1NE7cWaI
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) November 15, 2021
Zatrzymani to Piotr R., Wojciech O. i Marcin O., organizatorzy marszu. To oni inicjowali okrzyki typu “śmierć Żydom”, “Tu jest Polska, a nie Polin”, “Nie będzie Polak Żydowi niewolnikiem”.
Ani policja obecna na marszu, ani przedstawiciel prezydenta miasta Kalisza, nie zareagowali i nie rozwiązali zgromadzenia. Dopiero następnego dnia prezydent Kinastowski złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – tak samo jak kilku posłów z Kalisza i Wielkopolski.
Swoje oburzenie marszem wyraził też 14 listopada prezydent Andrzej Duda, który nazwał je “aktem zdrady”. Tego samego dnia mieszkańcy w marszu “Kalisz wolny od faszyzmu” przeszli przez centrum miasta na Rozmarek, plac poświęcony żydowskim mieszkańcom Kalisza.