W tegorocznej edycji programu “Kawka Bis”, dzięki któremu poznaniacy mogą dostać dofinansowanie do wymiany starego pieca na nowy, wpłynęło ponad 860 wniosków o wartości około 16 mln zł. To więcej niż wynosi budżet programu.
Przez kilka lat funkcjonowania programu “Kawka”, a później “Kawka Bis” miejscy urzędnicy zachęcali poznaniaków do korzystania z możliwości dotacji do wymiany starego pieca na nowy lub na inny, bardziej przyjazny środowisku, system ogrzewania. Na początku zainteresowanie było niewielkie, ale z czasem, gdy coraz bardziej zbliżał się termin, do którego trzeba wymienić pozaklasowe piece, zainteresowanie programem rosło.
W tym roku jest ono rekordowe, jak powiedziała Radiu Poznań Magdalena Żmuda, dyrektorka Wydziału Klimatu i Środowiska UMP. Dotąd chętni złożyli 860 wniosków na wymianę 1200 pieców, co miałoby kosztować około 16 mln zł – przypomnijmy, że tegoroczny budżet programu to 11,5 mln zł.
Jak dotąd pracownicy wydziału rozpatrzyli prawie 700 złożonych wniosków i przygotowali prawie 600 umów. Niestety, nie wszystkie wnioski są złożone poprawnie, czasami brakuje dokumentów, a czasami poznaniacy z różnych względów sami rezygnują z udziału w programie, zwalniając miejsce dla innych.
Jednak nawet po odliczeniu wniosków, które nie spełniają wymogów formalnych, to i tak te, które pozostały, przekraczają kwotę założoną dla programu. Dlatego dyrektorka zapowiedziała wystąpienie do rady miasta o zwiększenie budżetu programu. Chce to zrobić jak najszybciej, by kolejne umowy, z dodatkowym dofinansowaniem, można było podpisać już we wrześniu.
Przypomnijmy, że 1 stycznia 2024 roku w życie wejdą nowe przepisy i korzystanie z pozaklasowych pieców, tak zwanych “kopciuchów”, będzie groziło karą. Dlatego powinny one zostać wymienione do końca 2023 roku. Natomiast do końca 2025 r. trzeba zastąpić piece kaflowe lub typu koza, a do końca 2027 r. – piece spełniające wymogi klasy 3 i 4.
