Sprawdzanie zgód TCF
poniedziałek, 6 maja, 2024

Będzie przedłużenie Wartostrady do kładki w Owińskach?

Dotarcie do nowej kładki nad Wartą od strony Owińsk jest łatwe i szybkie, ale od strony Poznania pozostawia wiele do życzenia. Miasto wydało specjalną mapę! Dlatego ma powstać przedłużenie Wartostrady, które doprowadzi chętnych bez błądzenia z Poznania do kładki.

Kładkę otwarto w lipcu tego roku i od tego czasu niezmiennie cieszy się ogromnym powodzeniem. Już w pierwszych dniach odwiedziło ją 10 tysięcy osób! Popularność kładki nie dziwi – jej część stanowi punkt widokowy, z którego można podziwiać zapierający dech widok na dolinę Warty, pobliskie Owińska, Puszczę Zielonkę, wieżę widokową na Dziewiczej Górze i wiele innych urokliwych miejsc.

Dotarcie do kładki od strony Owińsk jest łatwe: są znaki i nowa, dobrze oświetlona droga prowadząca prosto do kładki. Natomiast od strony Poznania sprawa nie wygląda już tak dobrze. “Na zachodnim brzegu można do niej dojechać lub dojść od strony Radojewa ul. Piołunową lub przedłużeniem ul. Nadwarciańskiej, jadąc z Naramowic” – informowały władze Poznania w lipcu. – “Z końcowego przystanku tramwajowego przy ul. Błażeja do wejścia na kładkę jest około 7 kilometrów, natomiast z pętli Radojewo to tylko 2 km”.

Problemem była jednak nie tyle odległość od przystanków miejskiej komunikacji, co niezbyt dobra – mówiąc delikatnie – jakość drogi dojazdowej połączona z brakiem oznakowania. Dlatego władze Poznania przygotowały… mapę, by chętni do zobaczenia kładki nie utknęli w środku lasu albo nie zabłądzili na poligon w Biedrusku. Z mapy można korzystać na tablecie lub smartfonie, pobrać ślad GPS, żeby się nie zgubić, a nawet dowiedzieć się, jaki rodzaj nawierzchni ma proponowana trasa.

To oczywiście bardzo pomocne narzędzie, jednak znacznie lepiej sprawdziłaby się tu po prostu dobra i dobrze oznakowana droga. Umówmy się: nie po to się wsiada na rower albo idzie na spacer na kładkę, żeby siedzieć z nosem w smartfonie, bo to można robić znacznie wygodniej w domu.

Najwyraźniej władze Poznania też w końcu doszły do takiego wniosku, bo jak powiedział Radiu Krzysztof Wawron, wicedyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta, są plany przedłużenia na północ, do kładki, Wartostrady, która obecnie kończy się przy moście Lecha.

Obecnie prowadzone są konsultacje z mieszkańcami na temat przebiegu trasy i rodzaju nawierzchni, jaką miałaby być pokryta. Ze względu na to, że tereny, przez które przebiegałby ten odcinek Wartostrady, są cenne przyrodniczo, asfalt raczej nie wchodzi w grę, tylko jakiś rodzaj nawierzchni przepuszczalnej. Trasa biegnąca przez las nie będzie też oświetlona, by nie zanieczyszczać tych terenów światłem. Jednak jest jeszcze wiele aspektów, które trzeba uzgodnić z mieszkańcami, jak miejsc łączenia z drogami na terenach zabudowanych czy miejsc odpoczynku i ich wyposażenia.

Konsultacje społeczne trwają do 12 listopada, a sama trasa miałaby powstać w latach 2026-27. Prowadziłaby wówczas także do drugiej kładki, która jest w planach, a która łączyłaby Czerwonak z Umultowem.

Źródło: Radio Poznań
Strona głównaPoznańBędzie przedłużenie Wartostrady do kładki w Owińskach?