Trwają rozmowy między samorządami Dolnego Śląska i Wielkopolski w sprawie obsługi połączeń między Poznaniem a Wrocławiem. Na razie kursują tu pociągi Polregio. Czy zamienią je Koleje Dolnośląskie i Koleje Wielkopolskie?
Jak informuje portal “rynek-kolejowy”, i Wielkopolska, i Dolny Śląsk chciałyby zwiększyć zasięg połączeń kolejowych swoich spółek, a więc Kolei Wielkopolskich i Kolei Dolnośląskich. Województwo dolnośląskie już realizuje tak zwane “połączenia stykowe” w województwach opolskim, lubuskim i właśnie wielkopolskim we współpracy z tamtejszymi samorządami. Teraz chce stopniowo zastępować pociągi Polregio własnymi – uważa, że w ten sposób zapewni niższe koszty i wyższą jakość usług pasażerom.
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce Koleje Dolnośląskie będą obsługiwać nie tylko “połączenia stykowe”, ale dojadą też do Zielonej Góry, choć negocjacje jeszcze trwają. Czy będą jeździć także do Poznania? Michał Nowakowski, rzecznik prasowy samorządu dolnośląskiego, powiedział, że sprawa połączeń między Poznaniem a Wrocławiem jest analizowana. Planowane oddanie do eksploatacji linii kolejowej Bojanowo-Góra zmieni sytuację na tej trasie i może też zmienić ofertę przewozową. Jeden z rozważanych wariantów zakłada więcej pociągów obu samorządów na tych trasach.
Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego przyznaje, że rozmowy trwają, ale przynajmniej przez kolejny rok na tej trasie nadal będą kursować pociągi Polregio. Podpisane porozumienia dotyczące realizacji “połączeń stykowych” precyzują, że będzie się tak działo co najmniej do 8 czerwca 2024 roku. Co później? Do końca 2024 roku są ustalone przewozy do stacji Rawicz. Wydłużenie ich będzie możliwe, jeśli dojdzie do podpisania stosownych ustaleń z samorządem Dolnego Śląska.
